Młode ziemniaki zapiekane w maśle, z ziołami, to raj dla podniebienia. Jednak żeby wejść na wyżyny przygotowywania tej potrawy trzeba dużo staranności i doboru składników na najwyższym poziomie.
Fot. Christo Anestev |
Właściwie to składników nie ma dużo. Wystarczy tylko:
- 60 dag ziemniaków
- kostka masła
- krzaczek tymianku
- gałązka rozmarynu
Reżim technologiczny jest jednak ważny. Dlatego też najlepiej wybrać młode ziemniaczki pochodzące z Francji. Wszystkie powinny być tej samej wielkości i nie za duże, ale i nie za małe. Dobrze jest też zdobyć wysokiej jakości masło. Takie o jak największej zawartości masła w maśle. Pamiętajmy, że ze słabych produktów nie będziemy mieć dobrego dania.
Zobacz też: W plastrach pieczone ziemniaki Hasselbacken
Świeży tymianek jest w handlu dostępny cały rok, ale jak go zabraknie to od biedy można się posłużyć suszonym. Nie ma to jak świeży i to dodany w dużej ilości. Najlepiej poświęcić na to całą dostępną doniczkę.
Podobnie z rozmarynem, z tym, że nie potrzeba go aż tak wiele. Świeżego wystarczy gałązka.
Masło rozpuszczamy powoli na bardzo małym ogniu. Czekamy aż zniknie piana i wtedy wrzucamy zioła. Pozwalamy, by masło przeniknęło aromatem ziół.
Następnie do garnka wkładamy delikatnie (tak, właśnie wkładamy, a nie wrzucamy) ziemniaczki, które wcześniej obraliśmy. Powinny one pływać w maśle w co najmniej 1/3 objętości. Cały czas utrzymujemy mały ogień.
Czytaj też: Jak przygotować pyszne frytki
Garnek zakrywamy pokrywką i ustawiamy timer na 30 min ciesząc się niezwykłym zapachem unoszącym się w całej kuchni. Po półgodzinie młode ziemniaki przewracamy i czekamy kolejne 30 min.
Gotowe ziemniaki wyjmujemy z garnka szczypcami lub łyżką (byle nie widelcem). Podajemy do mięs lub zjadamy samodzielnie.
Upieczone ziemniaki nie powinny długo leżeć w maśle. Gdy nie zjemy wszystkich można je wyjąć i schować w lodówce. Ogrzewać w rozgrzanym piekarniku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz