Nazwa nalewki królewskiej wzięła się od smaku trunku. Po prostu ta nalewka godna jest podniebienia królów. Zanim ją jednak król spróbuje ktoś się musi nad nią napracować.
Fot. Fotolia.com |
Składniki nalewki królewskiej:
- 1 l rumu
- 0,2 l spirytusu
- 0,5 kg miodu
- 0,2 l wody
- 50 g rodzynek
- 50 g fig
- 50 g daktyli
- 30 g skórki pomarańczowej
Wszystkie bakalie i skórkę pomarańczową musimy drobno pokroić. Dopiero takie wrzucamy do słoja i zalewamy alkoholem. Najpierw rumem, dopiero potem spirytusem. Słój szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciepłe miejsce.
Zobacz też: Jakie nalewki robimy w kwietniu
Po dwóch tygodniach alkohol filtrujemy przez ręcznik papierowy. W czasie gdy płyn kapie, my z wody i miodu przygotowujemy syrop. W tym celu wlewamy przegotowaną wodę do rondelka i podgrzewając ja rozpuszczamy w niej syrop. Woda nie powinna osiągnąć temperatury wyższej niż 40 stop. C.
Syropu nie studzimy, tylko wlewamy do niego przefiltrowany alkohol. Cały płyn teraz ponownie wlewamy do słoja.Ten szczelnie zamykamy i odstawiamy na trzy dni.
Teraz nie pozostaje nam nic innego jak zlać nastaw i przefiltrować go dokładnie. Klarowną nalewkę umieszczamy w butelkach. Te wyniesione do piwnicy powinny jeszcze nieruszane leżakować co najmniej przez pół roku.