Stara zasada mówi o tym, że nalewka im starsza, tym smak i aromat ma bogatszy. Do rekordzistek należy wykonana według tego przepisu nalewka wieloowocowa. Jej cykl produkcyjny trwa aż półtora roku.
Fot. m-studio - Fotolia.com |
Składniki nalewki wieloowocowej:
- 0,5 kg truskawek
- 0,5 kg malin
- 0,5 kg czarnych porzeczek
- 0,5 kg czerwonych porzeczek
- 0,5 kg agrestu
- 0,5 kg wiśni
- wódka
- cukier
Składników w tej nalewce jest dużo, więc na przygotowanie trunku powinniśmy wybrać spore naczynie. Nie musimy się przejmować tym, że nie wszystkie owoce chcą dojrzewać w tym samym czasie. Po prostu dojrzałe i zdrowe wrzucamy do słoja i zalewamy wódką w takiej ilości by owoce były całkiem przykryte. Gdy po kilku dniach dojrzeją nowe operacje powtarzamy. Nie zapomnijmy tylko dokładnie wydrylować wiśni.
Gdy wszystkie owoce mamy już zalane alkoholem to słój szczelnie zamykamy i ustawiamy w ciepłym i jednocześnie słonecznym miejscu na rok. Dopiero po tym czasie płyn zlewamy a owoce mocno wyciskamy - można to zrobić nawet w sokowirówce licząc się jednak z długim filtrowaniem.
Czytaj też: Nalewka z wiśni, porzeczek i agrestu
Przepis mówi o tym, by na każdy litr uzyskanego płynu dodać pół kilograma cukru. Otrzymujemy jednak wtedy bardzo słodka nalewkę - moim zdaniem taka ilość cukru zabiją całkiem kompozycje smaków kilku owoców. Zwłaszcza, że w słoneczne lata mają one w sobie sporo cukru. Dlatego warto zastanowić się i zmniejszyć ilość cukru w nalewce. Ale to już sprawa osobistego gustu.
Cukier rozpuszczamy w niewielkiej ilości nalewki dbając o to, by ów syrop za żadne skarby się nie zagotował. Ostudzony mieszamy z resztą płynu i całość dokładnie filtrujemy.
Klarowny płyn wlewamy do butelek, które dobrze zamknięte wynosimy do chłodnego i ciemnego pomieszczenia. Tam powinny jeszcze leżakować przez pół roku.