Nalewka z dzikiej róży z winem

Nalewce z dzikiej róży wykonanej według tego przepisu przypisuje się właściwości lecznicze. Tej nalewki nie pijemy kieliszkami. Jedynie, w celach leczniczych, spożywamy łyżkami. Porcja na wzmocnienie to dwie łyżki stołowe.

Fot. Fotolia.com

Składniki nalewki z dzikiej róży:

• 0,5 kg owoców dzikiej róży
• 0,5 l spirytusu
• 0,5 l białego, wytrawnego wina,
• 0,5 l wody
• 0,5 kg cukru

Na początek czeka nas tytaniczna praca pozbycia się pestek. W owocach dzikiej róży jest ich sporo, więc ich usunięcie zajmie trochę czasu. Następnie owoce miksujemy i wrzucamy do słoja.

      Zobacz też: Przepis na nalewkę z dzikiej róży

Teraz tę masę różaną zalewamy alkoholem. Na pierwszy ogień idzie wino. Dopiero potem spirytus (nigdy nie odwrotnie). Na koniec wlewamy jeszcze ciepły syrop wykonany z wody i cukru. Zawartość słoja dokładnie mieszamy. Odstawiamy na 21 dni. 

      Czytaj też: Żenicha kresowa - wschodnia nalewka z dzikiej róży

Po tym czasie nastaw musimy dokładnie przefiltrować. Klarowny wlewamy do butelek. Szczelnie zamknięte wynosimy do piwnicy. I cierpliwie czekamy jeszcze sześć miesięcy aż nasza nalewka z dzikiej róży w pełni dojrzeje i nabierze odpowiedniego smaku. 

Nalewka rumowa

Ten przepis na nalewkę rumową z prawdziwym rumem niewiele ma wspólnego. No, może poza aromatem. Ale dzięki temu nalewka nie jest droga. Jest również łatwa w przygotowaniu, co powinno zachęcać do jej zrobienia.

Fot. Fotolia.com

Składniki nalewki rumowej:

• kieliszek esencji rumowej
• 1 l spirytusu
• 0,75 l wody
• 150 g cukru
• pół laski wanilii

Przygotowanie nalewki rumowej musimy zacząć od zrobienia karmelu. W tym celu na patelni najpierw rumienimy około 10 g cukru. Gdy zrobi się karmel zalewamy go wodą i dodajemy resztkę cukru. Całość doprowadzamy do wrzenia. Odstawiamy do wystygnięcia. 

            Zobacz też: Nalewka śliwkowa z rumem

Wystudzony syrop cukrowo-karmelowy wlewamy do słoja. Wlewamy do niego jeszcze spirytus, esencję rumową i posiekaną połówkę laski wanilii. Słój szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciemne miejsce.

Po trzech miesiącach nie pozostaje nic innego jak przefiltrować dokładnie nastaw, wlać do butelek i szczelnie je zamknąć. Nalewka rumowa przygotowana w ten sposób nadaje się do degustacji zaraz po przelaniu do butelek.

Lecznicza nalewka z rokitnika

Owoce rokitnika nie są łatwe do zdobycia, ale jeśli nam to się uda koniecznie musimy zrobić z nich nalewkę. Rokitnik nie tylko zawiera dużo witaminy C, ale skutecznie pomaga w obniżeniu ciśnienia, walce z zapaleniem stawów, dolegliwości żołądkowych czy zapaleniem skóry. Nalewka z rokitnika ma więc właściwości lecznicze.

Fot. Fotolia.com

Składniki nalewki z rokitnika:

• 1 kg owoców rokitnika
• 1 l spirytusu
• 0,4 l wody
• 1 kg cukru

Prace nad przygotowaniem nalewki zaczynamy od zmieszania spirytusu w wodą. Powinniśmy otrzymać trunek o zawartości około 70 % alkoholu. Zalejemy nim dojrzałe owoce rokitnika, które powinno się zbierać po pierwszych przymrozkach. 

Wyselekcjonowane, zdrowe owoce rokitnika najpierw należy umyć a potem umieścić w słoju. Zanim zalejemy je rozcieńczonym spirytusem, zasypmy je cukrem. Potem słój szczelnie zamknięty wynosimy w ciepłe miejsce. Co kilka dni słojem warto wstrząsnąć.

               Zobacz też: Przepis na nalewkę z derenia

Po mniej więcej dwóch miesiącach nastaw przelewamy przez sitko, a następnie dokładnie filtrujemy. Nalewkę rozlewamy do butelek, które szczelnie zamknięte powinny leżakować w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu co najmniej jeszcze przez pół roku. 

Nalewka z jarzębiny z brandy

Rosnąca obficie niemal w całej Polsce jarzębina jest znakomitym surowcem do przygotowywania nalewek. Nalewki z jarzębiny można robić z cukrem i bez, z winem lub - według podanego tu przepisu - z brandy. Nalewka jest łatwa w przygotowaniu.

Fot. Fotolia.com

Składniki nalewki jarzębinowej z brandy:

• 30 g suszonej jarzębiny
• 0,1 l wódki
• 0,1 l brandy
• 0,75 l wódki
• 1 łyżka cukru
• 1 daktyl, 
• 10 rodzynek
• 2 suszone śliwki

Prace nad nalewką zaczynamy od pokrojenia śliwek, daktyla i rodzynek. Kawałki wrzucamy do słoja, dodajemy jarzębinę. Produkty zasypujemy cukrem i zalewamy spirytusem. Słój, zamknięty, by nie uleciał alkohol, odstawiany w słoneczne miejsce. Często mieszamy.

            Zobacz też: Nalewka z jarzębiny mocno wytrawna

Po miesiącu zlewamy płyn i szczelnie zamykamy go w innym naczyniu. Owoce zostawiamy w słoju i zalewamy je ponownie, ale tym razem wódką. Odstawiamy, ale tylko na kilka dni.

Znów wylewamy alkohol, który łączymy z pierwszym zlanym płynem. Oba płyny dokładnie filtrujemy i na koniec dolewamy brandy (tej filtrować nie trzeba). 

Klarowną nalewkę przelewamy do butelek. Te szczelnie zamknięte wynosimy do piwnicy. W chłodzie i bez światła nalewka z jarzębiny powinna jeszcze leżakować przez sześć miesięcy. 

Nalewka tarninowa dla facetów

Nalewka z tarniny wykonana według tego przepisu ma słuszną moc - większą niż przeciętna nalewka. W tym wypadku jednak moc alkoholu nie zabija smaku ani aromatu i dlatego warto wzbogacić swój barek o mocną tarninówkę.

Fot. Fotolia.com

Składniki na nalewkę z tarniny:

• 1 kg owoców tarniny
• 0,5 l spirytusu
• 0,5 l wódki
• 0,2 kg cukru
• 5 goździków

Owoce z tarniny powinniśmy zbierać po pierwszych przymrozkach. Ponieważ nie zawsze jest to możliwe zebrane wcześniej owoce można przez noc przetrzymać w zamrażarce. Następnie należy je umyć i wsypać do słoja. Zalewamy je najpierw wódką a potem spirytusem (nie pomylić kolejności!).

        Zobacz też: Przepis na nalewkę z tarniny dla cierpliwych

Słój z zalanymi alkoholem owocami tarniny wystawiamy w ciepłe miejsce co kilka dni potrząsając nim. Po miesiącu nastaw zlewamy. Płyn zlewamy do kolejnego słoja, który szczelnie zamykamy. Natomiast tarninę zasypujemy cukrem. Słój ponownie odstawiamy, ale codziennie nim wstrząsamy. 

Gdy po kilku dniach cukier się rozpuści i wydobędzie z owoców  tarniny resztki alkoholu i aromatu cedzimy go przez sito wyłożone gazą lub ręcznikiem papierowym. Warto też zwrócić uwagę na to, by z tarniny wydobyć jak najwięcej cennego płynu. 

Kolejna czynność to połączenie alkoholu i syropu. Oba płyny w szczelnie zamkniętym słoju powinny postać około tygodnia.

Po tym czasie nalewkę z tarniny filtrujemy i wlewamy do butelek. Butelki wynosimy w chłodne i ciemne miejsce na pół roku.

Nalewka śliwkowa z wytrawnym winem

Przepisów na nalewki śliwkowe nie brakuje. Ten przepis, na śliwkową z winem, pochodzi z Francji. Jego wadą jest to, że wymaga dużego nakładu pracy. Smak trunku wynagrodzi nam jednak trud przygotowania z nawiązką.

Fot. Fotolia.com

Składniki nalewki śliwkowej z winem:

• 0,5 kg śliwek
• 1,25 l spirytusu
• 0,7 l białego, wytrawnego wina
• 0,2 kg cukru
• kora cynamonu

Na nalewkę śliwkową wybieramy najbardziej dojrzałe śliwki. Nie musimy ich drylować. Wrzucamy je do emaliowanego garnka, miażdżymy tłuczkiem do ziemniaków i zalewamy butelką białego, wytrawnego wina (polecane to sauvignon blanc). Śliwki z winem dusimy na małym ogniu przez dziesięć minut.

               Zobacz też: Najprostsza nalewka śliwkowa

Ciepła masę wkładamy do słoika. Dodajemy mały kawałek kory cynamonu i szczelnie zamykamy i odstawiamy w zacienione miejsce. 

Po trzech dniach czeka nas najbardziej niewdzięczna część pracy, czyli przecedzenie masy przez sitko wyłożone gazą. Musimy w to włożyć sporo pomysłowości, by uzyskać jak najwięcej soku a masa, która wyrzucimy była jak najbardziej sucha. 

Sok ponownie wlewamy do emaliowanego garnka. Dosypujemy cukier i na wolnym ogniu podgrzewamy (nie gotować!) płyn tak by cukier się rozpuścił. Zawartość garnka cały czas mieszamy używając do tego drewnianej łyżki.
Gdy syrop wystygnie musimy go dokładnie przefiltrować i klarowny wlać do słoja. Dolać spirytusu i szczelnie zamknąć. Słój odstawimy w ciemnym miejscu na kolejny tydzień. 

               Czytaj też: Jak filtrować nalewki

Po siedmiu dniach należy bardzo ostrożnie zlać klarowną część nalewki. Mętną, z dna, jeszcze raz filtrujemy możliwie jak najdokładniej. Następnie wszystko wlewamy do butelek.

Tak przygotowana nalewka śliwkowa z winem powinna jeszcze w chłodnym pomieszczeniu dojrzewać jeszcze co najmniej przez kwartał.