Krupnik to jedna z najlepszych polskich wódek. Jest idealna na jesień i zimę, bowiem jeden kieliszek krupniku potrafi rozgrzać nawet bardzo zziębnięty organizm. Podany tu przepis na krupnik wymaga czasu i cierpliwości, ale gotowy trunek wynagrodzi nam trud i starania.
Fot. Fotolia.com |
Składniki do krupniku:
- 0,5 l miodu
- 0,5 l spirytusu
- 0,25 l wody
- 1,5 cytryny
- kora cynamonu
- 10 goździków
- laska wanilii
- 0,5 gałki muszkatołowej
- 3 ziarna anyżu
- 0,5 pomarańczy
- ziele angielskie
- kardamon
- pieprz
- świeży imbir
Najpierw warto przygotować sobie wszystkie składniki. Z połowy pomarańczy i połowy jednej cytryny cieniutko obieramy skórkę. Kroimy ją na mniejsze kawałki. Z półtorej cytryny wyciskamy sok. Wanilię kroimy, jak zawsze, wzdłuż. Imbir, około 3 cm, obieramy ze skórki i kroimy w plastry. Gałkę muszkatołową, korę cynamonu (ok. 2-3 cm) i anyż zgniatamy w moździerzu - nie muszą być zmielone w pył.
Czytaj też: Przepis na krupnik po litewsku
Wykonanie nastawu zaczynamy od podgrzania miodu razem z wodą. W zależności od jego gatunku otrzymamy nalewkę mniej lub bardziej aromatyczną. Łagodniejsza wersja powstanie z miodu kwiatowego lub akacjowego, mocniejsza - gdy użyjemy miodu gryczanego.
Z podgrzanego miodu usuwamy pianę i dodajemy przyprawy, skórkę z cytrusów i na koniec sok z cytryny. Całość mieszamy.
Gdy płyn ostygnie wlewamy go do słoja, do którego wcześniej wlaliśmy spirytus. Delikatnie mieszamy, szczelnie zamykamy i odstawiamy na kilka tygodni w ciepłe miejsce. W zależności od czasu i ochoty nastaw powinien stać od 5. do 10. tygodni.
Po tym czasie zawartość słoja filtrujemy. Nie jest to zadanie łatwe, bo zajmuje dużo czasu. W trakcie filtrowania stracimy też dużo trunku, ale tego etapu nie wolno pomijać.
Krupnik wlany do szczelnie zamkniętych butelek nadaje się już do spożycia. Jednak znacznie lepszego smaku dostanie, gdy w chłodnym pomieszczeniu poleży przez kilka miesięcy.