Nalewka z mięty i pomarańczy to połączenie smaków, które niejedną osobę wprawiają w osłupienie. Nalewka miętowo-pomarańczowa jest łatwa w wykonaniu. Ponieważ jednak dodaje się do niej miodu musi ona poleżakować w chłodnym miejscu przez kilka miesięcy.
 |
| Fot. Fotolia.com |
Składniki nalewki miętowo-pomarańczowej:
- 20 liści mięty
- 2 pomarańcze
- 1 l spirytusu
- 20 rodzynek
- 2 łyżki miodu
Świeże liście mięty rwiemy na drobne kawałki i wrzucamy do słoja. Pomarańcze najpierw dokładnie myjemy, potem zeskrobujemy z nich cienko skórkę a na końcu wyciskamy z niej sok. Otartą skórkę i sok również wlewamy do słoja. Zalewamy to wszystko spirytusem i szczelnie zamknięte odstawiamy w ciemne miejsce.
Czytaj też: Nalewka pomarańczowa szybka i prosta
Po miesiącu nalew przelewamy przez gazę. Dodajemy do niego dwie łyżki płynnego miodu (najlepiej jasnego). Gdy miód się rozpuści całość filtrujemy.
Na koniec do każdej butelki wrzucamy kilka rodzynek. Wlewamy do niech nalewkę i szczelnie korkujemy. Wynosimy do piwnicy na co najmniej pół roku.
Nalewka z daktyli, czyli daktylowa ma oryginalny smak. Jest to bardzo dobra nalewka pod warunkiem jednak, że jej nie przesłodzimy. Nalewka daktylowa nie musi także długo leżakować.
 |
| Fot. Liz West |
Składniki nalewki daktylowej:
- 1 kg świeżych daktyli
- 1 l spirytusu
- 1 l wody
- 1 kg cukru pudru.
Daktyle musimy dokładnie umyć, osuszyć i pozbawić pestek. Potem je kroimy w nieregularne paski i wrzucamy do słoja. Zalewamy spirytusem, szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciemne ale ciepłe miejsce.
Następne prace przy nalewce z daktyli mamy po dwóch tygodniach. Wtedy robimy syrop z cukru i wody (cukru można dodać mniej) i wlewamy do słoja. Odstawiamy w to samo miejsce na kolejne dwa tygodnie.
Po tym czasie nastaw zlewamy. Owoce mocno wyciskamy, żeby wydobyć z nich resztki spirytusu. Przelane odstawiamy, nadal szczelnie zamknięte, na tydzień.
Przychodzi czas na filtrowanie nalewki. W tym celu naczynie delikatnie przenosimy w miejsce gdzie będziemy przeprowadzać filtrowanie. Przez tydzień osady zdążyły już opaść na dno, więc w górnej części naczynia mamy klarowny płyn. Najlepiej ściągnąć go przy pomocy wężyka winiarskiego uważając, by nie zassać osadów. Gdy klarowny płyn trafi już do butelek filtrować będziemy tylko niewielką część nalewki. W ten sposób zaoszczędzimy sporo czasu i trunku.
Czytaj też: Jak filtrować nalewki
Przefiltrowana nalewka daktyli w butelkach powinna leżakować co najmniej przez miesiąc.
