Pasta z makreli wędzonej powstała jako chęć zmiany ulubionej ryby wędzonej. Ma dwie zalety - przygotowuje się ją szybko i jest smaczna. Podstawowa wada to ta, że zawsze w tej paście znajdują się ości.
Przed przystąpieniem do pracy przygotowujemy:
- makrelę wędzoną
- 2-3 jajka
- pęczek szczypiorku
- 2 łyżki majonezu
- łyżkę śmietany
- pieprz
- sól
- sos Worcestershire
Przygotowanie pasty zaczynamy od wstawienia jajek na twardo. Gdy one się gotują rozdrabniamy całą wędzoną makrelę. Należy dołożyć wszelkiej staranności, by nie było w nich ości, ale zdaje się że to marzenie ściętej głowy - nie jest to zadanie łatwe.
Czytaj też: Kedgeree czyli łosoś z ryżem
Gdy makrela jest już rozdrobniona, a jajka się studzą, zajmujemy się resztą składników. Siekamy szczypiorek. Majonez mieszamy w salaterce ze śmietaną. Odrobinę pieprzymy. Dodajemy sos Worcestershire - można go pominąć, ale jak komuś pasta nie będzie smakować to proszę nie mieć pretensji do tego przepisu. Ten sos po prostu niesamowicie podbija smak tej potrawy.
Czytaj też: Pasta z wędzonej makreli z kiszonym ogórkiem
Jajka kroimy w kostkę (ja wyrzucam żółtka bo mają one najwięcej kalorii). Mieszamy je z rybą wcześniej przygotowanym majonezem ze śmietaną. Wszystko razem mieszamy. Próbujemy. Czasem trzeba dosolić - czasem sama ryba jest na tyle słona, że więcej soli nie trzeba.
I gotowe. Przed jedzeniem warto jednak pastę z makreli wędzonej ze szczypiorkiem potrzymać ze dwie godziny w lodówce, żeby składniki lepiej się ze sobą połączyły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz