Z przygotowaniem królika to trochę tak, jak z bigosem Przepisów jest niemal tyle ile kucharzy a do tego prawie wszystkie są wyśmienite. Tutaj chciałbym pokazać mój ulubiony. Nie ma różnicy, czy będziemy mieć całego królika, czy tylko comber (w tym drugim jest więcej mięsa).
Składniki niezbędne do przygotowania dania:
- sprawiony zając lub królik lub comber
- spora szklanka białego wina
- cebula
- 3/4 l wywaru drobiowego
- garść płatków migdałowych
- łyżeczka rozmarynu
- cytryna
- 2 łyżki mąki
- olej
- sól, pieprz
Królika dzielimy na kilka części (mniej więcej wielkości do zjedzenia). Zalewamy winem i wstawiamy do lodówki. Wino najlepsze jest białe, półwytrawne, bo z wytrawnego potrawa może wyjść nieco kwaśna.
Zobacz też: Jak zrobić klasyczne kotlety mielone
W niektórych przepisach z wina, dwóch ząbków czosnku czosnku, oleju i majeranku przygotowuje się bejcę, a królika trzyma się w niej dwie godziny. Ale myślę, że mój sposób jest bardziej subtelny. Zwłaszcza, że kiedyś po zalaniu mięsa winem zmieniły mi się plany i królik przeleżał w nim dwie doby. Wyszło tak smakowite, że palce lizać.
Z wina mięso wyjmujemy na patelnie, na której mocno je smażymy na oleju aż uzyska kolor. Nie zapomnijmy wcześniej posolić i popieprzyć. Dodajemy rozmaryn i wywar (jeśli okaże się, że jest problem z drobiowym to można zastosować wołowy i tylko w ostateczności może być z kostki) połączony z winem. Wlewamy sok z cytryny (z połowy powinno wystarczać) lub okładamy jej plasterkami i dodajemy cebulę. Wkładamy do naczynia żaroodpornego i całość umieszczamy w piekarniku rozgrzanym do 200 stop. C.
Czytaj też: Jak zrobić rewelacyjny kotlet schabowy
Po godzinie kawałki królika można obrócić. Po dwóch - powinno być miękkie i smakowite.
Sos zagęszczamy mąką. Migdały kroimy w plasterki (albo lepiej już takie kupić) i na sucho brązowimy na patelni. Na talerzu posypiemy nimi gotową potrawę.
Podawać można z ziemniakami z wody i buraczkami. Popijać winem, które zostało po zalaniu królika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz