poniedziałek, 30 września 2019

Jak marynować podgrzybki

Podgrzybki to jedne z częściej zbieranych grzybów, a marynowanie to jedna z popularniejszych metod ich przechowywania. I wcale to nie jest trudne. Marynowane podgrzybki są świetnym dodatkiem do wielu dań, zwłaszcza mięsnych.

w lesie, w zielonym mchu rośnie podgrzybek z brazowym kapeluszem
Fot. Alicja z Pixabay

Do zamarynowania podgrzybków potrzebujemy:


  • 2 kg podgrzybków
  • 250 ml octu
  • 1 l wody
  • 45 g cukru
  • 5 g soli
  • liścia laurowego
  • gorczycy
  • ziela angielskiego
  • pieprzu

Zanim jednak zrobimy marynatę to musimy odpowiednio przygotować grzyby i słoiki. Podgrzybki czyścimy, płuczemy i, same kapelusze, wrzucamy na pięć minut do gotującej wody z dodatkiem kieliszka octu i łyżki soli. Te dodatki spowodują, że kapelusze zachowają swój kolor.

Słoików o pojemności 0,33 l powinniśmy na tę ilość grzybów przygotować sześć. Do każdego na dno wrzucamy liść laurowy, pół łyżeczki gorczycy, po kilka ziaren ziela angielskiego i około 10 ziaren pieprzu.

Zobacz też: Jak marynować opieńki

Do tak przygotowanych słoików wrzucamy zblanszowane kapelusze podgrzybków. Nie ubijamy ich ani nie ugniatamy, bo przecież do słoika musi wejść jeszcze płyn.

Teraz możemy przygotować zalewę. Do jej przygotowania można użyć wody w której blanszowaliśmy grzyby. Wody potrzebujemy około litra. Dodajemy do niej sól, cukier i oczywiście ocet. Gotujemy. Wrzącą jeszcze zalewę wlewamy chochlą do słoików.

Słoiki można jeszcze pasteryzować przez 20 min w piekarniku rozgrzanym do 100 stop. C lub w łaźni wodnej.

Zobacz też: Jak marynować kurki

Jak więc widać podgrzybki marynujemy w sposób bardzo podobny do innych grzybów jak kurki czy opieńki. Dlatego też do słoików z podgrzybkami, jeśli lubimy, można dodać jeszcze po ząbku czosnku, kilka plastrów cebuli i marchewki lub 2-3 goździki.

Wszystkie te dodatki znacznie podkreślają smak grzybów. 

niedziela, 29 września 2019

Jak marynować grzyby kurki

Kurki to popularne grzyby, ale nawet w sezonie bywają droższe od prawdziwków. Tym bardziej kilka zamarynowanych słoików kurek podkreśli prestiż gospodarzy, gdy jesienią odwiedzą nas znajomi.

dwie piekne, zolte kurki rosnace w miekkim zielonym mchu


Do zamarynowania kurek potrzeba:


  • kurek
  • octu 10%
  • wody
  • cukru
  • soli
  • liści laurowych
  • ziela angielskiego
  • pieprzu
  • gorczycy

Opcjonalnie, w zależności od gustu, przydać się może jeszcze cebula, goździki i czosnek.

W przepisie nie ma podanych dokładnych ilości użytych składników, ponieważ wszystko zależy od ilości grzybów, które zamierzamy marynować.

Umyte dokładnie kurki (co nie jest takie proste, bo przeważnie są to mocno zapiaszczone grzyby) wrzucamy do garnka i gotujemy przez około 10 min. Ugotowane wrzucamy do dobrze umytych słoików po dżemie - tak mniej więcej do 2/3 objętości.

Zobacz też: Jak szybko i łatwo oczyścić kurki

W osobnym garnku wstawiamy teraz zalewę. Na 4 szklanki wody używamy około jednej szklanki octu. Komu taka proporcja wydaje się zbyt octowa (zależy od gustu) można użyć więcej lub mniej wody. Taka ilość zalewy powinna starczyć na zalanie mniej więcej 7-8 słoików.

Jako wody do zaprawy można użyć tej, w której gotowały się kurki. Zostaje w niej dużo grzybnego aromatu i szkoda ją wylewać. Gdy woda z octem grzeje się dodajemy czubatą łyżeczkę soli (na podane tu ilości zalewy) oraz dwie, również czubate, łyżki stołowe cukru.

Zanim zalewa się zagotuje do każdego słoika wrzucamy po dużym liściu laurowym, 3-4 ziarenka ziela angielskiego, pół łyżeczki gorczycy i od 7 do 10 ziaren pieprzu. Jako dodatki możemy, ale nie musimy, dodać po krążku cebuli, ząbku czosnku lub po dwa goździki. Każdy słoiczek będzie miał wtedy odmienny smak.

Czytaj też: Jak marynować opieńki

Na koniec słoiki mocno zakręcamy i wstawiamy do piekarnika, który na kilka minut rozgrzewamy do temperatury 100 stop. C. Potem piekarnik wyłączamy i czekamy aż słoiki wystygną.


sobota, 28 września 2019

Śledzie z czosnkiem w majeranku

Jedną z propozycji przygotowania śledzia jest podanie go z czosnkiem i dość obficie posypanym majerankiem. Ten przepis na śledzia jest prosty i szybki w wykonaniu. Polecić go zatem można tym osobom, które nie lubią tracić czasu w kuchni.

na talerzu wylozone platy sledziowe przystojone koperkiem
Fot. Rainer Lieverscheidt

Do przygotowania śledzia potrzebujemy:


  • 0,5 kg matiasów
  • 10 ząbków czosnku
  • 4 łyżki majeranku
  • szklanka oleju

Matiasy, zanim zaczniemy cokolwiek z nimi robić, musimy najpierw spróbować. Jeśli śledzie są zbyt słone - trzeba je pomoczyć w mleku. Dobrze śledziom robi moczenie w mleku, bo wtedy stają się bardziej delikatne, tracą słony smak, a jednocześnie zachowują aromat.

Na tym etapie możemy jeszcze zmieni swoje plany. Warto się przyjrzeć zrobieniu śledzia w marynacie po szwedzku. Rybę tę też można przygotować na sposób korzenny z goździkami w oleju.  Efektownie też wyglądają śledzie zatopione porach, które zachwycają swoim wyglądem na półmisku. Więcej przepisów na to co można zrobić z matiasami znajdziesz klikają w etykietę śledzie

Wykonanie

Matiasy się moczą, a my zajmujemy się czosnkiem. W składnikach podałem, że potrzeba 10 ząbków, ale trzeba do tego podejść elastycznie. Ząbki mogą być większe lub mniejsze. Poza tym nie każdy lubi silny aromat czosnku. Na pewno jednak do tego przepisu musimy go użyć i to mimo wszystko w sporej ilości.

Często kucharze każą przeciskać czosnek przez praskę. O wiele lepszym sposobem jest starcie czosnku na drobnej tarce. Moim zdaniem zachowuje on całkiem inny smak i aromat niż przeciskany.

Gdy matiasy się już odpowiednio wymoczą, kroimy je na mniejsze kawałki. W słoiku układamy warstwowo. Na warstwę śledzia sypiemy czosnek i obficie majeranek. Każda warstwa powinna nimi być pokryta. Gdy słoik jest pełny zalewamy go olejem i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej dobę.

Śledzie podajemy, przystrojone koperkiem, z ziemniakami w mundurkach i kieliszkiem zmrożonej wódeczki.


piątek, 27 września 2019

Kurczak z rożna

O kurczaku z rożna przypomniałem sobie jadąc przez mała wieś. Zobaczyłem budkę z kurczakami - widok rzadki już w mieście, gdzie zamiast kurczaków, jak przed laty, oferowane są kebaby. Natychmiast więc postanowiłem zrobić na obiad kurczaka z rożna.

Fot. Goumbik

Kurczaka z rożna przygotowuje się bardzo łatwo. Potrzebny jest:


  • kurczak, ok 1,5 kg
  • sól
  • majeranek
  • czosnek
  • słoik z wodą

Kurczaka myjemy, suszymy. Nacieramy od wewnątrz i zewnątrz przetartym czosnkiem, majerankiem w dużej ilości oraz solą. Pamiętajmy, by dotrzeć we wszystkie zakamarki, za skrzydełka i nóżki. Dobrze jest zostawić go tak na noc. Jeśli nie mamy na to czasu, to niech poleży natarty przynajmniej z godzinę.

W okolicach kupra nacinamy skórkę kurczaka - wsadzimy w tę "kieszeń potem  nogi, żeby nie odstawały od korpusu. Skrzydełka wpinamy wykałaczkami. Chodzi o to by kurczak był zwarty. Wtedy skrzydełka czy nóżki się nie przypalą.

Ja mam rożen w piekarniku kuchenki. Rozgrzewam piekarnik do 200 stop C. Kurczaka wbijam na rożen, dokładnie przytrzymując szpikulcami. Pozwolą one potem na to by kurczak cały czas się obracał.

Czytaj też: Kurczak pieczony w ziołach na piwie

Do piekarnika dobrze jest jeszcze włożyć słoik z wodą. Woda będzie parować więc mięso nie wyschnie i będzie rozpływać się w ustach.

W piekarniku rozgrzanym do 200 stop. kurczaka o wadze około 1,5 kg pieczemy około godziny. Ważne jest by odpowiednio zarumieniła się skórka, która potem będzie chrupiąca.

Zobacz też przepis: Kurczak pieczony z pomarańczami

Kurczaka z rożna można zjeść samego. Można z ziemniakami i warzywami. Można popić piwem.


czwartek, 26 września 2019

Dżem z dyni. Z jabłkiem

Przygotowanie dżemu z dyni to jeszcze jeden sposób na zagospodarowanie dyni. Jedyny problem to taki, że w czasie prażenia dżemu z dyni na dłużej zajmujemy jeden palnik gazowy.

na stole leży dynia, w sloiku dzem z dyni a na pierwszym planie talerz z bulka z pestkami dyni
Fot. Bruno Glätsch

Do zrobienia dżemu z dyni używamy następujących składników:

  • 1,5 kg dyni
  • 1 kg kwaśnych jabłek
  • cynamonu
  • goździków
  • cukru
Istnieje wielka liczba odmian dyni. Nie wszystkie nadają się do pieczenia, gotowania zup lub przygotowywania przetworów. Z tej licznej grupy na pewno możemy wykluczyć dynie ozdobne, które w większości w smaku są wręcz obrzydliwe. Natomiast z niektórych odmian można zrobić całkiem smaczną nalewkę z dyni

Dynie najlepiej kupować na lokalnych bazarkach u sprzedawców, którzy wiedzą co uprawiają. Dynie łatwo się przechowują, więc kupione całości, nieuszkodzone, mogą czekać na swój los nawet długie tygodnie.
Odmiana Muscat de Provence. Fot. Hans Braxmeier

Najlepiej kupować dynie dojrzałe, ładnie pachnące, z dobrze wyglądającym miąższem, którego jest gruba warstwa. Wtedy łatwiej nam będzie taką dynię kroić. Do przygotowania dżemu najlepsza jest chyba odmiana Muscat de Provence (na zdjęciu), ale dobra jest też Hokkaido oraz Butternut Orange.

Czytaj też: Jak zrobić risotto z dynią i szałwią

Jabłka na dżem również powinny być szlachetnej odmiany. Najlepiej z polskich sadów, kwaśne. Nie do zastąpienia jest rodzima szara reneta, ale czasem trudno ją dostać.


Wykonanie

Dynie na dżem najpierw kroimy w małe kawałki. Jabłko można w większe, bo i tak w czasie gotowania szybciej się rozpadną niż dynie.

Składniki wrzucamy do garnka i prażymy na małym gazie kilka godzin. Gdy jabłka i dynie się już rozpadną dodajemy przyprawy - garść goździków i i dużą szczyptę cynamonu. Na sam koniec słodzimy do smaku.

Zobacz też: Surówka z dyni i pomarańczy

W oryginalnym przepisie była mowa o kilogramie cukru, ale według mnie wystarcza w zupełności od 400 do 600 g. Z cukrem nie można przesadzać. Nie ma też sensu robienie zbyt słodkiego dżemu z dyni.

Taka ilość dżemu z dyni starcza na zapełnienie około sześciu słoików.


środa, 25 września 2019

Golonka z indyka - peklowana, marynowana, smażona i pieczona

Doświadczenie przekonało mnie, że z golonką z indyka trzeba postępować niemal tak samo jak z golonką wieprzową. Warto peklować, warto piec. Jedynie czasy tych wszystkich czynności są troszkę krótsze, ale golonka z indyka jest nieco mniejsza. 

Marynowanie indyka. Fot. Iva Balk

Do przygotowania golonki indyczej użyłem: 


  • dwóch golonek z indyka
  • tymianku
  • rozmarynu
  • pól szklanki oleju
  • trzech ząbków czosnku
  • soli

Dziś opowiem Wam jak zrobiłem golonkę z indyka (a właściwie indycze udo, bo drób nie ma golonki) w ziołach, choć długo się wahałem, czy nie warto zalać jej piwem. Po zapeklowaniu jej w identyczny sposób jak golonko wieprzowe (tylko, że przez dwie doby) wyjąłem ją do miski i dodatkowo zamarynowałem. 

Golonkę peklujemy, by skruszyć mięso, marynujemy by dodać mu aromatu. Zioła, najlepiej świeże - ale wiadomo że nie zawsze takie są - mieszamy z olejem (może być rzepakowy) i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Całość solimy wylewamy na golonki i w misce szczelnie zamkniętej folią spożywcza zostawiamy na noc.

Przed pieczeniem warto na szybko golonkę usmażyć. Krótko, na dużym gazie. Robi się to po to, by mięso zamknąć i by cały aromat i soki nie wyciekł w czasie pieczenia. Smażenie to czynność krótka, ma za zadanie jedynie zarumienić golonkę z indyka z każdej strony. Powinna zająć dosłownie kilka minut.

Zobacz też: Galaretka z golonki lepsza niż z nóżek

Podsmażoną golonkę wkładamy do naczynia żaroodpornego z pozostałym z marynaty olejem. W piekarniku rozgrzanym do temperatury 200 stop. C trzymamy golonkę przez co najmniej 40 min (po 10 min zmniejszamy temperaturę do 180 stop. C). I praktycznie jest gotowa.

Tak upieczona golonka z indyka dobra jest z piwem i sosem koperkowo-czosnkowym lub chrzanem.

Marynowanie opieniek

Przy marynowaniu opieniek najwięcej czasu zajmuje przygotowanie grzybów. Jednak drobne zamarynowane opieńki smakują wybornie i rewanżują się smakiem za trud włożony w ich przygotowanie.

Fot. Brett Hondow

Do zamarynowania opieniek potrzebujemy:


  • 1 kg opieniek
  • 1 szklankę octu
  • ziele angielskie
  • pieprz
  • sól
  • cukier
  • liście laurowe
  • gorczycę
  • wodę

Do zamarynowania wybieramy przede wszystkim opieńki młode o wielkości kapelusza nie większym niż otwór słoika. Opieńki pozbawiamy nóżek, które są twarde i nie za bardzo nadają się do jedzenia. Kapelusze starannie myjemy.

W dużym garnku gotujemy wodę z odrobiną octu (ok. 50 ml). Pozwoli to na zachowanie, przy gotowaniu, przez opieńki ładnego, świeżego wyglądu. Lekkie zakwaszenie wody nie wpłynie negatywnie na gotowanie. Wodę dobrze jest posolić kopiastą łyżeczką soli.

Gdy posolona woda z octem zagotuje się, wrzucamy do niej kapelusze opieniek. Gotujemy około 15 min. Garnka nie można spuszczać z oka, bo ma tendencje do kipienia. Pianę, która się zbiera na powierzchni, dobrze jest zdejmować.

Czytaj też: Marynowane smażonych grzybów

Ugotowane grzyby wrzucamy do słoików (z podanej liczby grzybów wyjdzie ich około 7). Wcześniej do każdego słoika wrzucamy 4-5 ziaren ziela angielskiego i pieprzu, ćwierć łyżeczki gorczycy.

Przygotowujemy marynatę. Do garnka wlewamy szklankę octu i cztery szklanki wody, w której gotowały się opieńki. Można użyć oczywiście czystej wody, ale "marynowane opieńki w sosie własnym" są bardziej aromatyczne. Wodę solimy dodając łyżeczkę soli oraz 3-4 łyżeczki cukru.

Zobacz też: Pieczone leśne grzyby

Na marginesie zastanowić się można, czy podane proporcje jednej części octu i czterech części wody są optymalne. Moim zdaniem są to proporcje uśrednione. Wiele osób woli mocniejszy smak octu dodając tylko trzy części wody. Inni wolą grzyby bardziej łagodne, dodając aż pięć części wody. Wiele więc zależy od indywidualnych preferencji. 

Słoiki zakręcamy i na dwadzieścia minut wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 100 stop.C. Można też włożyć je do płaskiego garnka z gotującą się wodą.

Gdy słoiki wystygną odstawiamy do spiżarki.

Przy marynowaniu opieniek można improwizować - dodać można goździków, marchwi lub cebuli. Różne też mogą być, jak już wspomnieliśmy, proporcje octu i wody.


Zupa grzybowa z suszonych grzybów

Zupa grzybowa to w wielu rejonach kraju obowiązkowe danie świąteczne, wigilijne i tradycja na Boże Narodzenie. W grudniu zupę grzybową można zrobić z grzybów mrożonych, ale częściej przygotowujemy z suszonych. W sezonie warto taką zupę przygotować ze świeżych grzybów.

dwa sloiki suzonych grzybow z owocami glogu dla ozdoby
Fot. H B z Pixabay 

Do ugotowania zupy grzybowej potrzebujemy:


  • około 100 g suszonych grzybów
  • masło
  • jedna sporą cebulę
  • śmietanę
  • mąkę pszenną
  • przyprawy
  • koperek
  • i dwa litry wody

Zupa grzybowa na święta Bożego Narodzenia powinna być przygotowana z borowików, które uchodzą za najszlachetniejsze grzyby. Nie zawsze jednak mamy je pod ręką. Dlatego w zastępstwie można wykorzystać kozaki (wielu fanów grzybobrania stawia je wyżej niż prawdziwki) lub - bardziej popularne - podgrzybki.

Zobacz też: Jak zamrozić grzyby

Suszone grzyby najpierw zalewamy wodą i moczymy kilka godzin lub nawet całą noc. Potem grzyby trzeba ugotować i drobno pokroić. Dobrze jest je podsmażyć na maśle z drobno posiekaną cebulą.  Na koniec wszystko obsypujemy skromnie mąką i delikatnie rumienimy.

Czytaj też: Jak szybko oczyścić kurki

Wody, w której moczyliśmy grzyby, nie wolno wylewać. Dodajemy do niej przysmażone grzyby z cebulką i powoli gotujemy. Tuż przed podaniem można dodać śmietanę - ja często o tym zapominam, więc zupa grzybowa jest klarowna. Na końcu posypujemy koperkiem.

Można próbować wzmocnić smak i aromat grzybów. Jeśli jesienią gotujemy je świeże na przykład na marynatę, to można wywar można zamrozić. W ostateczności można użyć kostek rosołowych lub aromatyzowanych grzybowych.

Zupę podajemy z kluskami.


wtorek, 24 września 2019

Nalewka z daktyli czyli daktylowa

Nalewka z daktyli należy do tej grupy nalewek, które możemy przygotować przez cały rok. Do daktylowej używamy bowiem owoców suszonych, gdyż świeże daktyle kupić jest trudno.

Fot.  rawpixel z Pixabay 

Tak więc zgromadzić musimy:


  • 200 g daktyli
  • 0,5 laski wanilii
  • 2-3 goździki
  • 0,7 brandy

Świeże daktyle, jako się rzekło, nie są łatwe do zdobycia. Ale jest to możliwe. Komu się uda ten może pokusić się o przygotowanie nalewki ze świeżych daktyli. Ma ona całkiem inny smak i aromat, więc próbować zawsze warto. 

Wykonanie

Samo przygotowanie nalewki z suszonych daktyli jest bardzo proste. Daktyle kroimy w nieregularne paski, usuwając pestki. Pocięte owoce wrzucamy do słoja. Laskę wanilii kroimy na pół (drugą część wykorzystamy do innej nalewki), dodajemy też do słoja goździki. To wszystko zalewamy brandy i odstawiamy na cztery tygodnie w ciepłe miejsce.

Zobacz też: 5 sposobów na filtrowanie nalewki

Po czterech tygodniach nalew filtrujemy. Rozlewamy do butelek i ponownie odstawiamy na miesiąc. Dopiero wtedy możemy się nią delektować.

Nie zapominajmy, że daktyle są źródłem witamin oraz fosforu, żelaza, potasu i magnezu.


poniedziałek, 23 września 2019

Nalewka z pigwy. Pigwówka

Nalewka z pigwy należy do grupy nalewek najsmaczniejszych i jednocześnie stosunkowo łatwych w przygotowaniu. Najwięcej problemu można mieć jedynie ze zdobyciem odpowiednich owoców, bo o alkohol łatwo.

na drewniamym stole ustawiony kosz z pigwami oraz sloik i karafka z nalewką. Obok lezą owoce pigwy.
Fot. Fotolia.com

Nastaw musimy przygotować według następujących proporcji:


  • 1,5 kg pigwy
  • 1 litr spirytusu 70 proc.
  • 0,5 kg miodu (najlepiej lipowego)
  • 0,5 kg cukru

Gdy zdobędziemy już odpowiednią ilość pigwy owoce starannie myjemy i kroimy w kawałki. To zadane jest trudne, bo owoce są twarde, a musimy pozbyć się gniazd nasiennych. Warto więc przed pracą naostrzyć nóż.

Są dwie szkoły rozpoczynania przygotowania nalewki. Jedna mówi o tym, że pokrojone pigwy należy przysypać cukrem i odstawić na kilka dni, by owoce puściły sok. Druga mówi o tym, by od razu zalać je 70 procentowym spirytusem. Podobno wtedy nalewka jest bardziej aromatyczna. 

Pamiętajmy, że owoców nie można zalewać spirytusem o mocy 96%! Ten 70% otrzymamy mniej więcej wtedy, gdy 0,7 l spirytusu rozcieńczymy około 300 ml wody. 

Pokrojone owoce zalewamy spirytusem i odstawiamy gąsiorek na minimum trzy tygodnie mieszając co jakiś czas. Potem zlewamy płyn umieszczając go w osobnym naczyniu, a owoce zalewamy miodem lub cukrem. Można użyć mieszaniny miodu i cukru.

Oczywiście podane ilości cukru i miodu nie muszą być idealne z przepisem. Ba - z miodu można w ogóle zrezygnować, ale wtedy moim zdaniem nalewka jest mniej aromatyczna. Częściej rezygnuje w ogóle z cukru stosując wyłącznie miód.

Zobacz też: Nalewka z pigwy łatwa i prosta

Teraz znów czekamy kilka tygodniu aż z owoców wyciągnięty zostanie alkohol. Po trzech, czterech tygodniach odsączamy płyn, pigwę wyrzucamy. Uzyskany likier mieszamy z płynem pozyskanym z pierwszego zalania owoców. Możemy pójść na łatwiznę i zmieszać wszystko. Możemy też dozować ilość płyny z pierwszego i drugiego nastawu - być może uzyskamy ciekawszy smak?

Kupażowaną nalewkę wlewamy do butelek i odstawiamy w ciemne miejsce. Powinna tam dojrzewać przez dwa, trzy miesiące. Ale jak zapomnimy o niej na rok, to nalewka zyska na wartości.


2 przepisy na nalewkę ze śliwek

Czym się różni śliwówka od śliwowicy? Do zrobienia obu trunków potrzeba śliwek, z tym, że jedne się wódką zalewa, a z drugiej się wódkę destyluje. Zobaczmy zatem, co można uzyskać po zalaniu śliwek wódką.

nalewka slikwkowa nalewana do kieliszkow
Fot. Fotolia.com

Prezentowany tu przepis jest bardzo prosty. Potrzeba do niego:


  • 1,5 kg dojrzałych śliwek (najlepiej węgierek)
  • 20 g pestek
  • 0,6 kg cukru
  • 1 l czystej wódki
  • 0,2 l rumu

Śliwki trzeba umyć i wyjąć z nich pestki. Dobrze więc jeśli śliwki są już na tyle dojrzałe, by pestki łatwo odchodziły od owoców. Pestki dla nalewki nie są dobre, jeśli jest ich zbyt dużo. Dlatego zostawimy sobie ich około 20 g. Resztę wyrzucamy.

Zobacz też: Nalewka śliwkowa z wytrawnym winem

Owoce i pestki wrzucamy do gąsiora. Słodzimy. Ja nie lubię zbyt słodkich nalewek, dlatego cukru dałem trochę mniej - niecałe pół kilo. Potem całość trzeba zalać wódką, dolać rumu i mieszać. Mieszanie zajęło w sumie kilka dni, bo cukier nie chciał się łatwo poddać i trochę trwało nim się rozpuścił. Rum nadaje potem płynowi bardzo ciekawy, lekko wyczuwalny aromat.

Następnie gąsiorek odstawiłem w ciemne miejsce. Nie mogę o nim napisać, by było chłodne (a w takim powinna dojrzewać większość nalewek), ale w bloku to takiego nie mam. Po kilku tygodniach (wzorcowo receptura wspomina o czterech), płyn zlałem i dla klarowności przefiltrowałem przez płótno. Owoce zasypałem jeszcze cukrem i odstawiłem na bok. Będzie z nich likier bardzo dobry na przykład do lodów.

Śliwówka jest jedną z niewielu nalewek, które nie muszą czekać miesiącami by móc je pić. Jest ona pełnoprawnym trunkiem już po dwóch tygodniach.

x x x

Inny przepis mówi o tym, by do śliwek dodać nieco przypraw. Otrzymamy wtedy nalewkę ze śliwek o smaku korzennym. 

Do przygotowania potrzeba:


  • 2 kg śliwek węgierek bez pestek
  • 1,2 l spirytusu 70 proc.
  • 0,7 kg cukru
  • 5 szt goździków
  • 1 kora cynamonowa

Śliwki i przyprawy wkładamy do słoja po czym zalewamy spirytusem. Odstawiamy na trzy miesiące. Po tym czasie płyn zlewamy, owoce zasypujemy cukrem i czekamy jeszcze miesiąc.

Czytaj też: Aromatyczna nalewka śliwkowa

Płyn ze śliwek zlewamy (ma on swoje procenty) i łączymy z tym pierwszym. Rozlewamy do butelek i odstawiamy do piwnicy. Najlepszy smak uzyskamy, gdy odczekamy kilka miesięcy.


Nalewka z ciemnych winogron z miodem

Nalewka z ciemnych winogron z miodem jest słodka, a jednocześnie do jej zrobienia nie potrzebny jest cukier. Musimy sobie zapewnić jednak kilogram dobrego, płynnego miodu z pewnego źródła.

Fot. Jill Wellington

Do przygotowania nalewki z winogron potrzebujemy:


  • 1 kg winogron
  • 1 kg miodu
  • 0,75 l spirytusu
  • 0,25 l wody 
  • kilka goździków
  • pół laski wanilii

Do zrobienia tej nalewki używamy przede wszystkim ciemnych winogron. Musimy je starannie przejrzeć, by wyeliminować nieładne i pozbyć się ogonków.

Przebrane owoce wrzucamy do słoja. Dodajemy do niego z pięć goździków i pól laski wanilii (pamiętajmy, że wanilię przecinamy zawsze wzdłuż). W osobnym naczyniu mieszamy spirytus z wodą i takim alkoholem zalewamy owoce.

Czytaj też: Nalewka z winogron z tymiankiem

Słój szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciemne, ale ciepłe, miejsce. Nie zapomnijmy co kilka dni nim potrząsnąć. Dopiero po sześciu tygodniach zlewamy ze słoja alkohol. Zamykamy go szczelnie w oddzielnym naczyniu.

Do słoja z winogronami wlewamy teraz miód. Miód ma za zadanie wydobyć z winogron resztki alkoholu i więcej aromatu. Słojem teraz musimy codziennie mieszać, aż miód się rozpuści. Trwa to od 10 do 14 dni.

Czytaj też: Nalewka z winogron z różą

Po tym czasie zlewamy syrop miodowy i łączymy go z wcześniej zlanym płynem. Nalewkę teraz filtrujemy i wlewamy do butelek. Te szczelnie zamknięte powinny jeszcze w piwnicy leżakować co najmniej przez trzy miesiące.


Ciasto ze śliwkami

Kiedy śliwki leżą na straganach trudno się oprzeć, by nie upiec ciasta śliwkowego. Podany tu przepis na ciasto śliwkowe należy do prostych i szybkich, ale jednocześnie ciasto zadowoli nawet wybrednych smakoszy.

kawalek ciasta  sliwkowego na talerzu na pierwszym planie  - w tle widoczny cale ciasto
Fot. S. Hermann & F. Richter 

Przed zrobieniem ciasta śliwkowego musimy sobie przygotować:

  • 0,5 kg śliwek
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 5 jajek
  • 1 szklankę cukru
  • 1 kostkę margaryny
  • cukier puder
  • cukier wanilinowy
  • proszek do pieczenia
Bardzo często kupujemy w sklepie cukier, myślimy że to waniliowy, a dopiero dokładne przeczytanie etykiety wskazuje na to, że kupiliśmy cukier wanilinowy. Wanilia vs wanilina? 

Zobacz też: Cisto na naleśniki Gordona Ramsey`a

To drugie to niestety produkt syntetyczny, który prawdziwej wanilii na oczy nie widział. Owszem, ma zapach tej przyprawy, ale nieco słabszy, jest tańszy, ale jest tylko i wyłącznie produktem chemicznym. Podobnie jak shake truskawkowy w jednej z sieci fast foodów. Składa się z 48 składników, ale żaden z nich nie ma nic wspólnego z truskawką...


Wykonanie

Kiedy już mamy wszystkie odpowiednie składniki możemy przystąpić do pracy. Przygotowanie ciasta zaczynamy od rozpuszczenia w rondelku margaryny. Gdy ona stygnie rozbijamy jajka i oddzielamy białka od żółtek. Żółtka odkładamy na potem, a do białek wsypujemy niepełną szklankę cukru oraz torebkę cukru waniliowego. Białka z cukrem ubijamy na sztywną pianę.

Gdy piana jest już ubita dodajemy do niej mąkę, dwie łyżeczki proszku do pieczenia i żółtka. Ucieramy, dodając powoli margarynę, aż masa będzie jednolita.

Czytaj też: Delikatne ciasto na pierogi bez jajka

Płaską blachę nacieramy resztką margaryny i wlewamy do niej ciasto. Układamy na nim połówki śliwek (bez pestek oczywiście). Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 stop. C na 50-60 min.

Po wyjęciu ciasta z piekarnika posypujemy je cukrem pudrem. Zajadamy z apetytem.


piątek, 20 września 2019

Jak zrobić sos grzybowy

Dobry sos grzybowy można zrobić niemal z każdego grzyba i wybornie smakuje jako dodatek do wielu dań. Sos z grzybów przygotowuje się łatwo i możne to zrobić nawet kuchenny dyletant.

na desce w metalowym naczyniu jest sos grzybowy podany z pieczywem
Fot.  Olga Bochajewska 

Do przygotowania sosu grzybowego potrzeba:


  • 0,5 kg grzybów
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki śmietany
  • masło
  • tymianek
  • pietruszka
  • sól
  • pieprz

Najczęściej sos grzybowy przygotowuję z maślaków, podgrzybków i kozaków. Prawdziwki i kurki zostawiam na inne okazje. Warto też pamiętać, że sos grzybowy może być zrobiony z kilku gatunków grzybów.

Zobacz też: Jak łatwo i szybko oczyścić dokładnie kurki

Do czego podawać sos grzybowy? Liczba produktów, które z grzybami świetnie się komponują jest niemal nieograniczona. Najprościej sos można podać do kaszy lub makaronu. Bardzo dobry jest do pieczeni zarówno wieprzowej jak i wołowej. Wybornie smakuje z drobiem, zwłaszcza z dobrze zrobioną kaczka. Sos grzybowy, zwłaszcza z kurek, jest wręcz stworzony do podawania go z rybą. Szczególnie polecić go można do pieczonego karpia podawanego w ciągu roku, a nie tylko na Wigilię. 

Wykonanie

Grzyby czyścimy, kroimy w mniejsze kawałki i płuczemy. Zostawiamy do odsączenia. W tym czasie kroimy drobno cebulę (dużą) i rumienimy ją na patelni na maśle. Idealna jest do tego celu cebula szalotka. Tutaj się dowiesz, jak najlepiej usmażyć cebulę. Dodajemy też posiekany duży ząbek czosnku.

Gdy cebula się przyrumieni na patelnię wrzucamy grzyby. Doprawiamy je tymiankiem (świeżym, jeśli taki mamy). Solimy i pieprzymy. Gdy zobaczymy, że patelnia robi się sucha - podlewamy białym winem, bulionem lub zwykłą wodą.

Czytaj też: Jak zamrozić grzyby

W czasie smażenia grzybów (około 15 min) przygotowujemy też śmietanę. Najlepiej by to była śmietana 30%. A jeśli nie mamy to może być nawet 18. Żeby się nie zważyła na patelni do dodajemy do niej kilka łyżek płynu ze smażonych grzybów. Śmietanę wlewamy do usmażonych już grzybów, mieszamy i wyłączamy gaz.

Tak przygotowany sos grzybowy wybornie smakuje z kaszą gryczaną lub jęczmienną. Podany na talerzu powinien obowiązkowo być udekorowany posiekaną pietruszką.


Surówka z dyni i pomarańczy

Dynia to produkt, typowo sezonowy. W kuchni ma zastosowanie przy wielu potrawach. Tutaj więc proponuje surówkę z dyni połączoną, dla wzbogacenia smaku, z pomarańczą.

na słomie ułozono kilka niewielkich dyń
Fot. Ylanite Koppens

Do przygotowania surówki potrzebujemy:


  • 200 g dyni
  • 2 pomarańcze
  • cynamon
  • cytrynę
  • cukier puder

Z dyni można przygotowywać zupę, krem, można wykorzystać ją jako składnik dżemu, surówki, wartą ją marynować. Mało osób jednak wie, że z dyni otrzymać można całkiem fajną nalewkę, ale do dyni dodać musimy imbir i cynamon

Wykonanie

Dynię obrałem i starłem na grubej tarce. Z pomarańczy usunąć warto błony otaczające każdy kawałek. Lepsza jest do tego pomarańcz twarda, bo miękka zbyt rozlatuje się w dłoniach. Potem kroimy pomarańcz w wąskie pasy.

Startą dynię i pomarańcz wkładamy do miski. Dodajemy nieco cynamonu. Dla podkreślenia smaku całość kropimy cytryną. 

Zobacz też: Risotto pieczone z dynią i szałwią

Teraz naszą surówkę musimy spróbować. Prawdopodobnie wyjdzie ona nieco kwaśna. Całość więc należy sprószyć  cukrem pudrem. Mieszamy dokładnie i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Po tym czasie smaki się połączyły.

I wychodzi bardzo smaczna, dostępna tylko w sezonie,  surówka.


Nalewka żurawinowa po angielsku

Wykonanie nalewki żurawinowej w angielskim stylu nie jest trudne. Przepis na żurawinową ma niewiele składników a dodatkową zaletą jest krótki czas dojrzewania nalewki.


trzy pary dloni trzymaja owoce zurawiny na tle zielonej trawy
Fot. Kristine Lejniece

Do przygotowania nalewki żurawinowej po angielsku potrzeba:


  • 2 szklanek żurawiny
  • 0,75 l wódki
  • 0,25 l wody
  • 0,5 kg cukru
  • 1 łyżeczkę skórki pomarańczowej

Owoce żurawiny, które przeznaczamy na nalewkę, powinny być przemrożone. Jeśli zbieraliśmy je przed przymrozkami, to schowajmy je noc do zamrażarki. Wyjęte z zamrażarki trzeba umyć i pokroić.

O właściwościach zdrowotnych żurawiny napisano tomy. Dość powiedzieć, że zaliczana jest do najzdrowszych roślin na świecie. Obok czosnku, oregano i sosny stanowi jeden z naturalnych antybiotyków. Nic więc dziwnego, że te owoce mają szerokie zastosowanie w kuchni. Wyśmienicie komponuje się z tak prozaicznym daniem jakim jest wątróbka z jabłkami.

Nas jednak bardziej interesują nalewki. Dlatego rozważyć koniecznie trzeba możliwość przygotowania zdrowotnej nalewki z żurawiny. Pomaga ona przy wielu chorobach układu pokarmowego na dziąsłach począwszy a na układzie moczowym skończywszy. 

Kto szuka bardziej wyrafinowanych i oryginalnych smaków może pokusić się o nastawienie nalewki z żurawiny z ginem. Otrzymamy wtedy trunek o bardzo ciekawym bukiecie, który zadziwi niejednego amatora nalewek. 

Wykonanie

Skupmy się jednak na tej recepturze. Pracę zaczynamy od przygotowania syropu. W dużym garnku podgrzewamy wodę (wcześniej zagotowana i ostudzoną) do której dosypujemy cukier. Syropu nie musimy gotować - nie powinniśmy go nawet za bardzo podgrzewać. Trzeba pamiętać, że zbytnio podgrzany cukier powoduje potem, że nastaw staje się bardziej mętny i nastręcza nam więcej kłopotów przy filtrowaniu. 

Gdy cukier się rozpuści do garnka wrzucamy żurawinę i łyżeczkę od herbaty otartej skórki pomarańczowej. Odstawiamy do wystygnięcia.

Kolejny etap to przelanie płynu do słoja i zalanie całości wódką. Słój, szczelnie zamknięty, powinien postać w chłodnym miejscu przez miesiąc co kilka dni wstrząsany.

Zobacz też: Jak filtrować nalewki. 4 sposoby na klarowny trunek

Ostatni etap wymaga najwięcej cierpliwości. Płyn należy przefiltrować i przelać do butelek. Te, dobrze zamknięte, powinny jeszcze leżakować w chłodzie przez miesiąc.

Tak więc w dwa miesiące po rozpoczęciu przygotowania nalewki z żurawiny nadaje się ona do picia.



czwartek, 19 września 2019

Nalewka z borówek, czyli borówkowa

Czerwone borówki, zwane też brusznicą, to również wspaniały owoc do przygotowania nalewki. Na dodatek nalewkę z czerwonej borówki przygotowuje się łatwo, ale za to długo trzeba czekać by dojrzała do spożycia.

w sciolce lesnej rosna czerwone borowki na zielonych niewielkich krzakach

W sumie do przygotowania nalewu potrzebujemy:


  • 0,5 kg borówek
  • skórkę z cytryny
  • 2 szklanki cukru
  • szklanka wina
  • szklanka wody
  • 0,5 wódki

Na nalewkę wybieramy starannie owoce borówki dojrzałe i zdrowe. To taka trochę praca dla cierpliwych, ale opłacalna. 

Receptur na to jak wykorzystać te owoce jest kilka. Nalewkę borówkową z miodem można zrobić, ale potem trzeba czekać na jej degustację przez rok. Jako dodatek to pieczeni, by mięso bardziej skruszało, można dodać nalewkę z czerwonych borówek. Taki trunek podany do posiłku też ma swoje zalety i wzbogaca smak obiadu.

Wykonanie

Posegregowane owoce borówki, zwanej brusznicą, myjemy, lekko rozgniatamy i wkładamy do słoja. Dodajemy otartą skórę z jednej cytryny i zalewamy. Najpierw białym, słodkim winem. Potem wystudzonym syropem z cukru i wody a na końcu mocną wódką. Zamknięte starannie by alkohol nie wyparował, stawiamy w ciepłym miejscu na miesiąc.

Po tym czasie nalewkę filtrujemy. Owoce czerwonej borówki mocno wyciskamy - zostało tam dużo płynu i procentów. Płyn wyciśnięty z borówki dokładnie filtrujemy, mieszamy i nalewamy do butelek.

Tak przygotowana nalewka powinna jeszcze w chłodnym miejscu dojrzewać co najmniej z pół roku.


Nalewka z głogu, czyli głogowa

Głóg jest nieocenionym i niedocenionym lekarstwem dla wszystkich osób z problemami sercowymi, nadciśnieniem, działa przeciw gorączkowo i jest lekiem nasennym. Dlatego warto pokusić się o zrobienie nalewki na głogu.

czerwone owoce glogu na tle zielonych lisci
Fot. glacika56

Przygotowanie nalewki z głogu nie jest trudne, ale trzeba zebrać sporo składników a zwłaszcza alkoholu. Nie jest to więc nalewka najtańsza:


  • 2 l wódki
  • 125 dag głogu
  • 5 dag śliwek suszonych
  • 5 dag rodzynek
  • wanilia
  • cytryna
  • 20 dag miodu
  • szklanka wody

Owoce głogu dość powszechnie są mylone z innymi owocami. Dzika róża też wybornie nadaje się na nalewkę, ale przepisy są odmienne.

Mimo wszystko głóg jest bardzo dobrym materiałem na nalewkę. Można go zacząć wykorzystywać już wiosną, kiedy można zrobić nastaw z kwiatów głogu. Potem, gdy owoce już dojrzeją można poszaleć kilkoma przepisami. Bardzo smaczna jest też nalewka głogowo-miodowa. Osoby cierpliwe, którym nie przeszkadza trunek długo leżakujący mogą wykorzystać jeszcze inny przepis na nalewkę z głogu, ale według niego trunek do spożycia nadaje się dopiero po  roku.

Wykonanie

Owoce głogu powinny być świeże, ale można je zastąpić suchymi - wyjdzie ich wtedy około 50 dag. Lekko rozgniecione owoce wrzucamy do słoja. Dosypujemy śliwki (mogą być wędzone, ale bez pestek), rodzynki i pół laski wanilii. Zalewamy wódką i odstawiamy na około sześć tygodni.

Zobacz także: Jak filtrować nalewki

Po tym czasie nalew filtrujemy przez sitko wyłożone ręcznikiem papierowym. Gdy on się sączy, przygotowujemy syrop z miodu, wody i soku świeżo wyciśniętego z cytryny. Mieszamy z odfiltrowanym nalewem, wlewamy do butelek i odstawiamy.

Można już próbować po około trzech miesiącach, ale najlepszy będzie dopiero na kolejną zimę.