środa, 5 czerwca 2019

Czosnek pieczony

Pieczony czosnek traci przykry aromat czosnku surowego. A jednocześnie jest wyjątkowo smaczny i jeść go można na okrągło. Nawet smarując pajdę chleba.


glowka czosnku upieczona z papryka czerwona

Do pieczenia czosnku potrzebujemy:


  • kilku główek czosnku
  • oliwy lub oleju w niewielkich ilościach
  • odrobiny soli
  • octu balsamicznego opcjonalnie

O tym, że czosnek jest niezbędnym wręcz dodatkiem do wielu dań to chyba każdy wie. Nie można bez niego nawet zakisić ogórków. Z czosnku można też robić nalewki, które utrzymują organizm w świetnej formie. Prawdziwą moc leczniczą odkryto w Tybecie skąd pochodzi świetny przepis na czosnkową dawkowaną w określonych ilościach. 

Kiszony czosnek wzbogaca smak wielu potraw, a na przykład w kuchni litewskiej jest on prawdziwym przysmakiem. Pieczony wspaniale współgra z wieloma mięsami, chlebem, jest delikatesem również spożywanym solo. Dlatego też warto od czasu do czasu potrudzić się o przygotowanie pieczonego czosnku. To nie jest takie trudne. 

Wykonanie


Główki czosnku bardzo ostrym nożem ścinamy od góry mniej więcej o jeden centymetr. Trzeba to zrobić tak, by wszystkie ząbki były od góry odsłonięte.

Główki czosnku ustawiamy na blasze do pieczenia. Skraplamy kilkoma kroplami oliwy (lub oleju). Dzięki temu czosnek w czasie pieczenia nabierze ładnej barwy. Warto go też odrobinę posolić. Dla wzbogacenia aromatu można polać kilkoma kroplami octu balsamicznego.

Tak przygotowane główki czosnku wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 200 stop. C. Czas pieczenia wynosi około 30-40 min.

Po wystygnięciu upieczony czosnek bardzo łatwo wychodzi z łupin. Jeśli zrobiliśmy go w niewielkiej ilości to zjadamy czosnek na bieżąco. Gdy zrobiliśmy go w większej ilości to możemy obrane z łupin ząbki czosnku wrzucić do słoika i zalać oliwą. Tak zakonserwowany można przechowywać nawet przez kilka miesięcy.

Podobnie czosnek możemy upiec przy przygotowaniu dań z grilla. Wzbogaci on wtedy smak serwowanych potraw. 

Czosnek pieczony jest wprost wymarzonym dodatkiem do masła czosnkowego. Świetnie smakuje do chleba, wędlin, pieczonego mięsa, frytek i wielu, wielu innych potraw.


Jak ugotować ogórkową na kilka sposobów


Ogórkowa to jedna z klasycznych polskich zup. A pomimo to w rodzinie ciągle trwa spór jaka jest lepsza. Czy ogórki przed podaniem zupy na stół należy gotować, czy lepsze są surowe? Gotować z mięsem, czy lepiej podać jarską? Ze śmietaną, czy bez?

 
na bialym talrzu zupa ogorkowa z kleksem smietany i swiezym ogorkiem
Fot. RitaE z Pixabay

Tak czy owak do ogórkowej potrzeba:

  • 2 l bulionu
  • 1 marchewkę
  • 3-4 ziemniaki
  • 3-4 kiszone ogórki
  • koperek
  • śmietana (opcjonalnie)


Zupę ogórkową robi się na wywarze - u mnie najczęściej drobiowo-warzywnym. Czasem drób zastępuje lub uzupełnia kawałek wołowiny, ale to nie ma większego znaczenia. Podstawa smakuje równie wybornie i na tym, i na tym.

Jest jeszcze szkoła mówiąca o tym, że do wywaru, przy gotowaniu samej już zupy, należy dodać kawał żeberek wieprzowych i w tym wywarze je zagotować przez półtorej, dwie godziny. Potem trzeba kości wyrzucić a mięso posiekać i dodać do zupy. Ja staram się tego unikać. Jeśli w ogórkowej jest jakieś mięso to tylko to na którym powstał bulion.

Na początek podgrzewamy więc bulion z warzywami. Marchew możemy gotować w większych kawałkach, ziemniaki dobrze jest pokroić w kostkę. Można ewentualnie jedno i drugie zagotować w całości, a potem wystudzić i na tarce zetrzeć na grubych oczkach. Wtedy też można dodać mięso. Tuż przed końcem gotowania warto wlać do zupy trochę płynu z kiszenia ogórków. Nie stosuje śmietany, ale jeśli komuś na tym bardzo zależy, to może dodać jej kilka łyżek uważając by się nie zważyła.

Ogórki kiszone własnego wyrobu kroję w drobną kostkę i stawiam na stole w osobnej miseczce. W czasie obiadu każdy sobie nakłada tyle ogórków ile chce. Czuć wtedy smak kiszenia. – ich kwaskowatość jest doskonale wyczuwalna.

               Zobacz też: Zupa cebulowa z grzankami

Ale w rodzinie są zwolennicy innego wykończenia potrawy. Otóż w czasie, gdy krojone są warzywa trze się na tarce również kiszone ogórki. Lądują  potem w garze wraz z pozostałymi warzywami i ziemniakami. Według mnie po kilku minutach gotowania ogórki tracą w ogóle swój smak i nie wiadomo, czy zupa jest ogórkowa, jarzynowa czy nie wiadomo jeszcze jaka. 

Ale nie dziwię się, że są zwolennicy takiego posiłku – wszak zupa ogórkowa to smak jakiego uczymy się w dzieciństwie i potem trudno się przestawić.

Ciekawy jestem Waszych opinii i sposobów gotowania ogórkowej.



Chłodnik ze śledzia

Chłodnik ze śledzia to potrawa mało popularna, choć w niektórych regionach kraju znana. Jako zimna przekąską dobrze smakuje w lecie, ale chłodnik ze śledzia można przyrządzać cały rok.

na kraciastym obrusie stoi talerz z zupa ze sledzia z ziemniakami, jablkiem i kiszonym ogorkiem
Fot. Fotolia.com


Cała tajemnica dobrego chłodnika ze śledzia tkwi w śmietanie. Jeśli nie mamy takiej co najmniej 36 procentowej lub "wiejskiej" to praca może zostać zmarnowana.

Gdy trafi nam się dobra, to wtedy warto pomyśleć o reszcie składników:

  • 0,5 l śmietany
  • 0,3 l maślanki
  • 6 matiasów
  • młode ziemniaki
  • ocet
  • pieprz
  • ziele angielskie
  • szczypiorek

Śledzie to wspaniałe ryby, choć w naszym kraju niedoceniane. Owszem, są popularne, ale właściwie tylko w zalewie. Tymczasem  można robić naprawdę różne dania jak na przykład tatar ze śledzi.

Chłodnik ze śledzia to danie najbardziej popularne na Kaszubach i na Śląsku. Może być wspaniałym daniem na upały, podobnie jak bułgarski chłodnik tarator, którego jednak podstawowym składnikiem jest zsiadłe mleko, czy chłodnik litewki. Przepis jakiś czas temu rozpowszechniła Magda Gessler wprowadzając swoją rewolucje w jednej ze śląskich restauracji.

W naszych realiach zupę tę najlepiej przyrządzić z płatów śledziowych zwanych matiasami.

Wykonanie

Przygotowanie chłodnika ze śledzi nie jest trudne. Połowę zakupionej ryby  marynujemy w zalewie olejowo-octowej. Śmietanę mieszamy razem z maślanką. Drugą część, umytych, wymoczonych i pokrojonych na mniejsze części dodajemy do śmietany, która rozbiliśmy wcześniej z maślanką. Doprawiamy nieco octem i skruszonym w moździerzu pieprzem i zielem angielskim. Miksujemy. Powinniśmy otrzymać konsystencję kremu. Jeśli jest zbyt gęste to możemy rozrzedzić śmietaną lub maślanką.

               Zobacz też: Przepis na zupę rybną

W międzyczasie gotujemy ziemniaki. Najlepiej młode. Jeśli to nie sezon na młode, to stare gotujemy w mundurkach. Poza tym chłodnik ze śledzia można podawać też bez ziemniaków.

Z marynaty wyjmujemy kawałki śledzia i dodajemy do zmiksowanej masy. Na koniec dokładamy ziemniaczki, które posypujemy posiekanym drobno szczypiorkiem.

Podajemy z uśmiechem na twarzy.