czwartek, 29 sierpnia 2019

Jak usmażyć powidła śliwkowe

Własnoręcznie przygotowane powidła śliwkowe mają całkiem inny smak niż te dostępne w handlu. Składają się wyłącznie ze śliwek z odrobina cukru. Ich przygotowanie nie jest trudne. Wymaga jednak sporej uwagi i odrobiny cierpliwości.

Fot. congerdesign z Pixabay 

Do przygotowania powideł śliwkowych potrzebujemy:


  • 4 kg śliwek
  • 0,5 kg cukru
  • dużego garnka
Przygotowywanie własnych powideł, czy dżemów ma tę zaletę, że wiemy co znajdziemy w słoiku. Gdy czytamy etykiety tych kupnych przetworów, to okazuje się, że dżemie owocowym jest tylko... 30% owoców. Więc tak naprawdę nie wiemy co jemy.

Na dżemy własnej roboty znakomicie nadają się brzoskwinie, które z dodatkiem wanilii tworzą produkt o niesamowitym aromacie. Klasyką wydaje się dżem z czarnej porzeczki, który króluje jako dodatek do ciast i deserów. Niejedna gospodyni nie wyobraża sobie zapasów bez dżemu wiśniowego. Te owoce nadają się również na wyśmienite nalewki

Wykonanie


Na powidła śliwkowe najlepiej nadają się śliwki węgierki. Najlepiej wybrać owoce dojrzałe, ale zdrowe no i nie robaczywe. Wyborne są takie pomarszczone, zbierane nie latem, ale jesienią, czyli pod koniec września lub w październiku. Śliwki koniecznie trzeba je pozbawić pestek.

Śliwki wrzucamy do garnka. 4 kg mieszą się w takim  o pojemności 5 l. Jeśli nawet początkowo wystają "z górką" to nie ma co się przejmować - szybko opadną.

Powidła ze śliwek węgierek smażymy na bardzo małym, możliwie jak najmniejszym, ogniu często mieszając. Początkowo, gdy śliwki są jeszcze surowe, robimy to rzadziej. Potem, gdy już zgęstnieją - co kilka minut.

Bardzo ważną sprawą jest też wybranie garnka do smażenia. Powinien mieć grube dno, gdyż śliwki lubią do niego przywierać. Póki ich nie spalimy, to nie ma co się martwić, ale do mieszania trzeba się przykładać.

Produkcja powinna być rozłożona na dwa dni. Pierwszego dnia śliwki stoją na ogniu około 4-5 godzin. Drugiego dnia co najmniej dwie.

Dopiero pod koniec, gdy będzie nam już odpowiadała konsystencja powideł, sięgamy po cukier. Wsypujemy go po kilka łyżek mieszając i sprawdzając smak. Niektórzy lubią powidła bardziej, inni mniej słodkie dlatego smak warto dobrać indywidualnie. Zapomnijmy o przepisach babć, w których mówiono, że cukru powinno być kilogram lub nawet dwa na każdy kilogram cukru. 

W zależności od stopnia wysmażenia z podanej ilości śliwek otrzymamy od 4 do 6 słoiczków powideł.


Jak usmażyć kanie z jajkiem

Najbardziej popularne danie z kani, czyli kania a`la schabowy, każdemu może się znudzić. Podaje więc przepis na kanie z cebulą i jajkiem przypominające omlet.

Fot. Pan Piter

Do przygotowania kani w jajku potrzebujemy:


  • 2 kapeluszy z kani
  • 1 sporej cebuli
  • ząbek czosnku
  • 3 jajek
  • śmietany
  • soli
  • pieprzu
  • masła

Kanie myjemy i kroimy w paski. Wrzucamy je na patelnię z rozgrzanym masłem. Jeśli nawet początkowo wydaje się, że nie zmieszczą się wszystkie to bez obaw. Grzyby smażone wkrótce zmniejszą swoją objętość.

Zobacz też: Jak łatwo oczyścić kurki

Na drugą patelnię (tak będzie najwygodniej) wrzucamy drobno posiekaną cebulę i posiekany czosnek. Podsmażamy ją aż się lekko zarumieni.

W tym czasie do miseczki wbijamy trzy całe jajka. Roztrzepujemy je i dodajemy ze dwie łyżki dobrej śmietany (można ją zastąpić mlekiem).

Zobacz też: Marynowanie smażonych grzybów

Gdy zobaczymy, że kanie już są miękkie i nadają się do spożycia dodajemy cebulę, doprawiamy solą i pieprzem (można tez dodać tymianek). Zalewamy jajkiem ze śmietaną i smażymy jeszcze tyle, by jajko się ścięło.

Tak przygotowane kanie możemy już przekładać na talerze.