poniedziałek, 2 grudnia 2019

Gołąbki po góralsku z sokiem z kiszonej kapusty

Gołąbki to popularne danie, które ma swoje odmiany w różnych zakątkach kraju. Pod tym pojęciem rozumie się mięso wymieszane z kaszą lub ryżem podane zawinięte w liściu kapusty.

piec golabkow po goralsku wypozonych na talerz
Fot. Ulrike Leone

Jakie mięso można użyć do gołąbków? Praktycznie każde. Możne je też mieszać. Może to być karczek wieprzowy, biodrówka, pręga wołowa, można też je robić dodając mięsa drobiowego. Sęk w tym by użyte mięso nie było zbyt suche.

W zależności od naszych upodobań można mięso miesząc z ryżem lub kaszą gryczaną lub jęczmienną. Różnej też można użyć do gołąbków kapusty. Mogą to być liście kapusty białej, włoskiej lub liście kapusty kiszonej w całych główkach

Wiele osób chętnie zjada tę potrawę, ale niechętnie ją przygotowuje. Dlatego też warto pokusić się o przygotowanie gołąbków w taki sposób, nie farszu nie trzeba było zawijać w liście kapusty. Takie odwrócone gołąbki można zrobić albo z kapustą kiszoną, albo wykorzystując mięso drobiowe i poszatkowaną zwykłą kapustę białą. Tak przygotowane gołąbki bez zawijania można zapiec w sosie pomidorowym. 

Ponieważ przygotowanie gołąbków to czasochłonna praca warto zrobić ich więcej. Nadwyżkę warto wtedy zamrozić na czas, gdy nie będziemy mieli kiedy zająć się gotowaniem.

Do przygotowania gołąbków po góralsku potrzebne są takie składniki:


  • 1 duża główka białej kapusty kiszonej
  • 0,5 l soku z kiszonej kapusty
  • 15 dag wędzonego boczku
  • sól
  • liść laurowy

Oprócz tego osobno musimy zgromadzić składniki na farsz:


  • 60 dag baraniny
  • 1 dużą cebulę
  • 1 szklankę kaszy jęczmiennej
  • 1 szklankę ryżu
  • 1 łyżkę smalcu
  • sól, 
  • pieprz

Robienie gołąbków zaczniemy od przygotowania farszu. Najpierw musimy ugotować ryż i kaszę jęczmienną. Musimy je gotować osobno.

W czasie gdy garnki z ryżem i kaszą się gotują przygotowujemy pozostałe składniki farszu. Na patelni rozgrzewamy smalec i przysmażamy na nim drobno pokrojoną cebulę. Gdy ona się przyrumieni kładziemy na tę patelnię zmielone wcześniej mięso baranie. Gdy mięso się przypiecze wrzucamy je do miski i łączmy z ugotowanym już ryżem i kaszą. 

Teraz wszystkie te składniki dokładnie mieszamy i przyprawiamy solą i pieprzem. Od tego, jak uda nam się ów farsz doprawić, zależy ostateczny smak gołąbków.

Czytaj też: Kwaśnica, zupa z kiszonej kapusty

Czas zająć się kapustą. Najpierw musimy ją sparzyć. Zalaną wrzątkiem zostawiamy na około trzy minuty. Potem wykrawamy głąb i główkę wkładamy do dużego garnka z osoloną wrzącą wodą. Musimy poczekać aż liście zmiękną.

Gdy już wyjęta z wrzątku kapusta nieco ostygnie odrywamy od niej poszczególne liście. Wkładamy w nie przygotowany już farsz i zawijamy. Gotowe wkładamy do garnka wyłożonego niepotrzebnymi liśćmi kapusty. Gdy garnek się zapełni zalewamy go sokiem z kiszonej kapusty, dodajemy liść laurowy i na małym ogniu gotujemy pod przykryciem przez co najmniej pół godziny. 

Gotowe wykładamy na talerz i polewamy skwarkami z usmażonego boczku wędzonego. 



Banany w kawie

Banany w kawie to propozycja dla miłośników kawy i jednocześnie zwolenników lekkich deserów. Danie jest proste w przygotowaniu i smakuje wybornie.

Fot. silviarita 

Do przygotowania bananów w kawie potrzebujemy:


  • 4 niewielkich bananów
  • 15 ml kawy rozpuszczalnej
  • 15 ml gorącej wody
  • 25 g cukru trzcinowego
  • 250 ml jogurtu greckiego
  • prażonych migdałów
  • soku z cytryny

Zaczynamy od bananów, które muszą być dojrzałe. Jednego obieramy ze skóry i kroimy w plastry. Można go skropić sokiem z cytryny, tak by nie ciemniał. Pozostałe banany, po obraniu, rozcieramy widelcem na talerzu.

Zobacz też: Przepis na szybką nalewkę kawową

Rozpuszczoną w gorącej wodzie kawę wylewamy na roztarte banany. I rozpoczynamy umieszczanie ich w pucharkach. Najpierw nakładamy trochę pogniecionych bananów z kawą i posypujemy je cukrem trzcinowym (w ogóle zawsze do kawy tego rodzaju cukier jest polecany). Na to nakładamy łyżeczkę jogurtu. Dobrze żeby był gęsty, taki właśnie jak grecki. 

W ten oto sposób otrzymujemy pierwszą warstwę - w ten sam sposób nakładamy następne do wyczerpania składników. Dla upiększenia ostatnią warstwę jogurtu możemy wymieszać z odrobiną kawy. Otrzymamy taki marmurkowy wzór.

Czytaj też: Jak zrobić likier czekoladowy

Całość dekorujemy plastrami banana i prażonymi migdałami. Zjadamy natychmiast po zrobieniu.


Jak ugotować jajka na twardo

Dziesięć czy może pięć minut? Ile powinno się gotować jajko, by było idealnie ugotowane na twardo? Żółtko musi być twarde w całości, nie może się rozlewać ani trochę a jednocześnie nie powinno mieć zielonej obwódki.

ugotowaone na twardo jaja pociete w plastry na chlebie
Fot. congerdesign

Jajka na twardo mają w kuchni wielorakie znaczenie. Można je podać na kanapkach, z majonezem. Można dodać do różnych sałatek, takich jak na przykład sałatka z wędzonej makreli

Dobrze ugotowane jajko na twardo to takie, które ma twarde żółtko, w żadnym fragmencie nie ma ono galaretowatej struktury. Jednocześnie żółtko jest idealnie sztywne, nie galaretowate. Jajko ma mieć całą skorupkę i w czasie gotowania nie może wypływać z niego białko. A jeśli nawet skorupka pęknie to wielkiej tragedii z tego nie róbmy. 

Żeby jajko spełniało te wymagania potrzeba przestrzegać kilku wskazówek:

Po pierwsze

Jajka wrzucamy na wrzątek obficie posolony (zapobiega to, lub znacznie ogranicza, wypływaniu białka, gdy skorupka jest nieszczelna).

Przeczytaj też: Jak samemu zrobić dobry makaron

Po drugie

Nie gotujemy jajek wyjętych prosto z lodówki - różnica temperatury sprzyja pękaniu skorupki. Jajko przed wrzuceniem na wrzątek dobrze jest umyć w ciepłej wodzie i zostawić by się ogrzało do temperatury pokojowej. Jajka też będą miały mniejszą skłonność do pękania jeśli zawiniemy je w serwetkę tak, by przypominały cukierek. 

Po trzecie

Gotujemy przez osiem i pół minuty! To taka ortodoksyjna zasada, która została wymyślona przez zawodowych kucharzy, którym do kuchni trafiają się zawsze jajka o tej samej wielkości. Gotując w domu musimy się zastanowić, czy mamy jajka małe czy duże, czy dużo jajek wrzucamy do małego garnka (nie polecamy) czy mało jajek do dużego garnka (to już wiele lepiej). Niech te 8,5 minuty będzie wzorcem do którego dodamy lub odejmiemy ze 30 sek. 

Po czwarte

Ugotowane jajka natychmiast zalewamy zimną woda, lub - jeszcze lepiej - wrzucamy do miski z lodem. Chodzi o to, by je jak najszybciej ochłodzić - po wyjęciu z wrzątku jajko jest gorące i żółtko, już niepotrzebnie, nadal się ścina.