poniedziałek, 9 grudnia 2024

Nalewka z suszonych śliwek i kakao

Nalewka z suszonych śliwek i kakao to prawdziwa gratka dla miłośników deserowych smaków. Jej głęboki aromat śliwek, przełamany wytrawną nutą kakao, tworzy wyrafinowaną kompozycję, która idealnie pasuje na zimowe wieczory. Prosta w przygotowaniu, a jednocześnie niezwykle efektowna – oto przepis, który podbije serca wszystkich degustujących napitek.

Fot. Pan Piter


Składniki

  • 200 g suszonych śliwek bez pestek
  • 1 litr wódki (40%)
  • 150 g cukru trzcinowego
  • 3 łyżki naturalnego kakao
  • 200 ml wody
  • laska wanilii
  • 2 goździki

Suszone śliwki to bogactwo błonnika, witamin i minerałów. Działają korzystnie na układ trawienny i są naturalnym źródłem antyoksydantów. Kakao natomiast nadaje nalewce nie tylko głęboki smak, ale także wzbogaca ją w magnez i substancje poprawiające nastrój. W połączeniu z subtelnymi przyprawami korzennymi powstaje trunek, który nie tylko zachwyca smakiem, ale i odżywia ciało.

               Czytaj też: Błyskawiczna nalewka czekoladowa

Warto sięgnąć po dobrej jakości suszone śliwki, najlepiej bez konserwantów, aby uniknąć sztucznych dodatków. Podobnie jest z kakao – wybieraj to naturalne, bez cukru, które wniesie intensywny aromat i zdrowotne właściwości.

Najlepsze suszone śliwki do nalewek to te naturalne, suszone na słońcu lub w piecach, bez dodatku konserwantów takich jak dwutlenek siarki (E220). Najpopularniejsze w Polsce są śliwki kalifornijskie oraz węgierki – obie odmiany są pełne smaku i aromatu. Śliwki konserwowane siarką należy wcześniej zalać wrzątkiem, aby pozbyć się konserwantu. 

przepis na nalewkę z suszonych śliwek i kakao został wzbogacony o starannie dobrane składniki oraz szczegółowe instrukcje, aby uzyskać idealny deserowy smak i aromat. Dodane zdjęcie obrazuje klimat przepisu, podkreślając jego wyjątkowość.

Zarówno śliwki z pestkami, jak i bez pestek mogą być stosowane w nalewkach. Śliwki z pestkami dodają głębszego smaku dzięki substancjom zawartym w pestkach, ale wymagają późniejszego odcedzenia nalewki. Jeśli zależy Ci na łatwiejszym procesie, wybierz suszone śliwki bez pestek.

               Zobacz też: Nalewka korzenna z brandy

Śliwki wędzone, choć mają intensywny, dymny aromat, mogą zawierać pozostałości dymu wędzarniczego, co wpływa na ich smak i właściwości zdrowotne​ nalewki. Takie owoce  mogą być używane, ale należy pamiętać, że ich dymny aromat zdominuje nalewkę. Warto je stosować, jeśli poszukujesz wyjątkowo intensywnego smaku i wiesz, że nie zawierają zbyt dużej ilości szkodliwych substancji pochodzących z dymu​

Najlepsze kakao pochodzi z krajów znanych z upraw wysokiej jakości ziaren kakaowca, takich jak Ekwador, Ghana, Wybrzeże Kości Słoniowej, Dominikana czy Madagaskar. Ziarna z tych regionów charakteryzują się bogatym smakiem, często z nutami owoców, kwiatów lub orzechów. Do nalewki warto wybierać kakao z oznaczeniem "single origin", aby zapewnić jednolitość smaku

Wykonanie

Na początek dokładnie opłucz suszone śliwki pod bieżącą wodą. Następnie osusz je ręcznikiem papierowym i pokrój na mniejsze kawałki, aby lepiej oddały swój smak i aromat. Umieść je w dużym szklanym słoju.

Laskę wanilii przetnij, jak zawsze, wzdłuż i wydobądź nasiona – to one nadają nalewce intensywny, słodki aromat. Goździki zetrzyj delikatnie, by uwolnić ich olejki eteryczne. Kakao wymieszaj z wodą i cukrem trzcinowym, gotując na małym ogniu, aż powstanie aksamitna masa. Wystudź ją przed dodaniem do nalewki.

             Zobacz też: 2 przepisy na nalewkę ze śliwek

Do słoja z suszonymi śliwkami wlej wódkę oraz wystudzoną mieszankę kakao z przyprawami. Całość dokładnie wymieszaj drewnianą łyżką, aby składniki dobrze się połączyły.

Słój szczelnie zakręć i odstaw w ciemne, chłodne miejsce na co najmniej 4-6 tygodni. Raz na tydzień delikatnie potrząsaj słojem, aby składniki się przemieszały i uwolniły pełnię smaku.

Po okresie maceracji przefiltruj nalewkę przez gazę lub filtr do kawy, aby uzyskać klarowny płyn. Przelej do butelek, które możesz ozdobić etykietami. Nalewka osiągnie pełnię smaku po kolejnych 2-3 miesiącach leżakowania, choć można ją próbować wcześniej.

niedziela, 8 grudnia 2024

Nalewka lipowa z kwiatów lipy

Nalewkę lipową wykonaną na kwiatach lipy, w zależności od rejonu kraju, robimy w czerwcu lub lipcu. Ponieważ przepis na nalewkę z kwiatów lipy wymaga, by przygotować się do niej wcześniej to najlepszym miesiącem by pomyśleć o nalewce lipowej już w maju.






Składniki:

  • 2 szklanki kwiatów lipy
  • 550 ml spirytusu
  • 0,5 l miodu lipowego
  • szklanki wody
  • 0,5 cytryny
  • 1 limonka
  • 2 goździki
Nalewka z kwiatów lipy to tradycyjny trunek o wielu zaletach, ceniony zarówno za swoje właściwości zdrowotne, jak i walory smakowe. Kwiaty lipy są bogate w związki bioaktywne, takie jak flawonoidy, śluzy roślinne i olejki eteryczne. Dzięki nim nalewka działa łagodząco na układ nerwowy, wspiera odporność oraz łagodzi objawy przeziębień, takich jak kaszel czy gorączka. Oprócz właściwości leczniczych, delikatny, miodowy smak i aromat lipy czyni ją idealnym składnikiem do tworzenia subtelnych, naturalnych trunków.

Kiedy i jak zbierać kwiaty lipy?

Kwiaty lipy najlepiej zbierać w pełni kwitnienia, zwykle w czerwcu lub lipcu, w zależności od gatunku (np. lipa drobnolistna czy szerokolistna). Ważne jest, aby zebrać je zanim zaczną opadać lub tracić intensywny aromat.

Wybieraj suche, słoneczne dni – najlepiej wczesnym rankiem, gdy rosa już wyschnie, ale kwiaty nie są jeszcze przegrzane od słońca. Zbieraj całe kwiatostany wraz z małymi listkami (przysadkami), które również mają właściwości lecznicze. Staraj się unikać drzew rosnących przy drogach lub w miejscach zanieczyszczonych.

Ważne: 

Używaj tylko świeżych lub odpowiednio wysuszonych kwiatów. Suszenie powinno odbywać się w cieniu, w przewiewnym miejscu, aby nie straciły aromatu i właściwości. 

Pamiętaj, że bez dobrych składników, trudno o dobry efekt. Dlatego wybieraj dobrą jakościowo wódkę lub spirytus rozcieńczony do 40–50%. Pilnuj, by nie był za mocny aby delikatny aromat lipy nie został przytłumiony przez alkohol.

Odpowiednia ilość kwiatów to klucz do uzyskania intensywnego smaku – zazwyczaj stosuje się około 50 g świeżych lub 25 g suszonych kwiatów na 500 ml alkoholu. Maceracja powinna trwać około 2–4 tygodni w ciemnym miejscu, z codziennym mieszaniem, aby składniki równomiernie przenikały do alkoholu.

Przestrzeganie tych zasad pozwoli uzyskać nalewkę o wyjątkowym smaku i aromacie, która będzie nie tylko przyjemnością dla podniebienia, ale także wsparciem dla zdrowia w chłodniejsze dni.

Wykonanie

Teoria mówi o tym, że przygotowanie do zrobienia nalewki na kwiatach lipy trzeba rozpocząć na trzy tygodnie przed kwitnięciem lipy. Ponieważ nie zawsze umiemy to przewidzieć, więc do zadania warto przystąpić w ostatniej dekadzie maja. Pierwszym etapem będzie zrobienie miodówki.

Miodówkę przygotowujemy w ten sposób, że najpierw gotujemy wodę z goździkami. Potem ją studzimy i gdy jej temperatura spadnie poniżej 40 stop. C to rozpuszczamy w niej miód i płyn wlewamy do słoja. Najlepszy na nalewkę lipową będzie miód lipowy.

Gdy miód się już rozpuści do słoja dolewamy pół litra spirytusu. Słój szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do kilka dni mieszając. Miodówka stoi do momentu aż nazbieramy kwiaty lipy.

Z kwiatami lipy dodanymi do słoja trzeba odczekać dwa tygodnie. W tym czasie całość powinna się macerować w ciemnym, ale i chłodnym miejscu. Kolejny etap to przelewanie i filtrowanie.

Całą zawartość słoja przelewamy przez sito wyłożone gazą lub ręcznikiem papierowym. Gdy płyn się sączy obieramy cienko limonkę starając się, by nie było na niej białego albedo. Skórkę zalewamy w małym słoiku 50 mln spirytusu i szczelnie zamknięty słoiczek odstawiamy na dwa dni.

Do przesączonego płynu dodajmy sok z obranej wcześniej limonki i z połowy cytryny. Płyn na nowo wlewamy do słoja i odstawiamy. Po dwóch dniach, gdy osad znajdzie się już na dnie wężykiem wylewamy klarowny płyn, a resztkę filtrujemy. Całość mieszamy ze spirytusem, w którym przebywała skórka z limonki.

Nalewkę wlewamy do butelek, które szczelnie zamykamy. Wynosimy je w chłodne miejsce na co najmniej pół roku.

sobota, 7 grudnia 2024

Nalewka marchwiowo-imbirowa – prostota natury z nutą pikanterii

Marchew i imbir to połączenie, które wprowadza nas w świat naturalnych, ziemistych smaków przełamanych pikantną nutą orientu. Ta nalewka to prawdziwa uczta dla zmysłów – słodka, lekko korzenna, a jednocześnie pełna zdrowotnych właściwości. Inspiruje prostotą, a jednocześnie zachwyca głębią smaku.


Składniki

  • 500 g marchwi (najlepiej świeżej, słodkiej)
  • 50 g świeżego imbiru
  • 500 ml wódki (40%)
  • 250 ml spirytusu (95%)
  • 300 g cukru
  • 250 ml wody
  • Sok i skórka z jednej pomarańczy
  • Sok z połowy cytryny


Marchew to nie tylko bogactwo beta-karotenu, ale także naturalna słodycz, która w nalewkach daje aksamitną konsystencję i przyjemny smak. Regularne spożywanie marchwi wspiera zdrowie oczu, poprawia kondycję skóry i wzmacnia odporność. Jest to warzywo, którego kaloryczność jest bardzo niska. Zresztą, jak na pewno wiecie, bez marchwi trudno ugotować dobry bulion, który jest podstawą wielu zup

Imbir to składnik o potężnych właściwościach leczniczych. Rozgrzewa, wspiera trawienie i dodaje energii. Jego pikantny aromat idealnie kontrastuje ze słodyczą marchwi, tworząc w tej nalewce (ale również w innych daniach) harmonijną kompozycję. O połączeniu tych dwóch składników warto pamiętać na przykład przy tworzeniu sałatek czy surówek. Zestaw przypraw do różnych potraw można też znaleźć w tym zestawieniu

             Czytaj też: Silnie rozgrzewająca nalewka imbirowa

Do nalewki najlepiej wybierać świeże, soczyste marchewki oraz jędrny imbir. Cytrusy nadają orzeźwiający aromat, dlatego warto sięgać po owoce ekologiczne, które mają intensywniejszy zapach. W komfortowej sytuacji są naturalnie te osoby, które mogą ją wyhodować we własnym ogródku lub na działce. 



Wykonanie

W kuchni, gdzie czeka już na mnie świeża marchew i imbir – proste składniki, które za chwilę przeobrażą się w coś wyjątkowego. Obieram marchew, krojąc ją w cienkie plasterki, by lepiej oddała swój naturalny smak. Imbir obieram i siekam drobno – czuję, jak jego intensywny zapach unosi się w powietrzu.

Do dużego słoja wkładam marchew i imbir, zalewając je wódką i spirytusem. Dodaję skórkę z pomarańczy i sok cytrusów, które przełamują słodycz delikatną kwaskowatością. Słoik szczelnie zamykam i odstawiam w ciemne miejsce na dwa tygodnie, codziennie delikatnie nim potrząsając – to moment, gdy natura i cierpliwość zaczynają działać.

                    Zobacz też: Nalewka z selera naciowego 

Kolejny krok wykonuję dopiero po dwóch tygodniach. Wtedy przygotowuję syrop: wodę podgrzewam z cukrem, aż powstanie klarowny płyn. Pamiętajmy, że przygotowując ten syrop nie ma sensu silnie podgrzewać wody. Chodzi tylko o to, że w ciepłej wodzie łatwiej rozpuszcza się cukier. Studzę płyn i wlewam do słoja z macerującymi się składnikami. Nalewka nabiera złocistego koloru i delikatniejszego smaku. Pozostawiam ją na kolejne dwa tygodnie, aby wszystkie smaki się połączyły.

Po tym czasie przecedzam nalewkę przez filtr – kawałki marchwi i imbiru oddały już swoją esencję, czyli można je spokojnie wyrzucić (nie róbmy tego z owocami wykorzystywanymi przy tworzeniu nalewek). Przelewam płyn do butelek i odstawiam na miesiąc, aby smaki nabrały głębi.                


              Zobacz też:
4 zasady przy filtrowaniu nalewek

W kieliszku nalewka marchwiowo imbirowa prezentuje się jak bursztyn – rozgrzewająca, pełna aromatu, gotowa do serwowania w dobrym towarzystwie.

środa, 4 grudnia 2024

Nalewka kawowa z wódką waniliową – elegancja w każdej kropli

Nalewka kawowa z dodatkiem wódki waniliowej to prawdziwy deser w płynnej formie. Bogaty aromat kawy doskonale harmonizuje z subtelną słodyczą wanilii, tworząc wykwintny trunek. Idealna na długie wieczory, jako uzupełnienie deseru lub do spokojnej rozmowy przy świecach.



Składniki:

  • 100 g świeżo palonych ziaren kawy
  • 500 ml wódki waniliowej
  • 100 ml spirytusu 95%
  • 250 ml wody
  • 200 g cukru
  • 1 laska wanilii 
  • Skórka z jednej pomarańczy 


Nalewka kawowa wyróżnia się intensywnym smakiem i aromatem, który przypomina najlepsze kawowe desery. Idealna na chłodne wieczory, jest doskonałym połączeniem elegancji i komfortu. Dzięki nutom wanilii i kawy, każda kropla, a nie potrzeba ich wiele, wprowadza nas w stan błogiego relaksu.

Kawa, będąca głównym składnikiem, ma wiele zalet zdrowotnych. Zawiera antyoksydanty, które wspierają organizm w walce z wolnymi rodnikami. Może poprawiać koncentrację, wspierać metabolizm i, co ciekawe, w umiarkowanych ilościach ma korzystny wpływ na serce.

              Czytaj też: Nalewka kawowa na brandy

Kawa to jeden z najpopularniejszych napojów na świecie. O czym pewnie doskonale wiecie, bo kto nie zaczyna dnia bez filiżanki tego aromatycznego napoju. Główne gatunki kawy to arabica i robusta. Arabica jest delikatniejsza, z nutami owoców i kwiatów, natomiast robusta ma intensywniejszy, bardziej ziemisty smak.

Do nalewki kawowej najlepsza będzie świeżo palona arabica – jej subtelny aromat doskonale komponuje się z wanilią, tworząc harmonijny smak. Dlatego warto dodać, choć nie jest to obowiązkowe, przeciętą wzdłuż laskę wanilii. Wybierając kawę, zwróć uwagę na jej świeżość i pochodzenie. Szczególnie polecane są ziarna z Etiopii, Kolumbii czy Brazylii.

              Zobacz też: Nalewka kawowa na rumie

Wybierając natomiast wódkę waniliową, postaw na produkty renomowanych marek, które gwarantują naturalne aromaty. Unikaj tanich wódek, które mogą zawierać sztuczne dodatki, a te mogą zepsuć smak całej nalewki. Warto zwrócić uwagę na etykietę – jeśli widzisz wzmiankę o naturalnych ekstraktach wanilii, to dobry znak. Wódkę waniliową możesz też przygotować samodzielnie, macerując laskę wanilii w czystej wódce przez kilka tygodni.

Wykonanie

Domowe trunki najlepiej przygotowuje się gdy na dworze jest już ciemno. Wyobraźmy sobie. Wieczór w chłodnej kuchni. Na stole lśnią ziarna kawy – błyszczące, pachnące, jakby prosiły o uwolnienie ukrytego w nich aromatu. Zaczynamy od prażenia. Wrzucamy je na suchą patelnię, delikatnie ogrzewając, by uwolnić pełnię ich mocy. Zapach wypełnia pomieszczenie – intensywny, niemal hipnotyzujący.

               Czytaj też: Nalewka z suszonych śliwek

Do przygotowanego słoja wsypujemy ziarna kawy i zalewamy je wódką waniliową. Wanilia – symbol elegancji – dołącza w formie rozciętej wzdłuż laski, której wnętrze pełne jest aromatycznych ziarenek. Na koniec dodajemy skórkę pomarańczową, by wprowadzić lekko cytrusową nutę. Nie jest to ortodoksyjnie konieczne, ale bez tej skórki nalewka straci nieco atrakcyjności.

Słój zamykamy szczelnie i odstawiamy w ciemne miejsce. Co kilka dni delikatnie nim wstrząsamy, obserwując, jak płyn nabiera koloru i aromatu. Po dwóch tygodniach przygotowujemy syrop z cukru i wody, który po ostudzeniu dodajemy do macerującej się nalewki. Ten czas oczekiwania to cała magia tworzenia, po którym napitek wybuchnie pełnią aromatów.

Po czterech tygodniach płyn przecedzamy przez filtr, usuwając ziarna kawy i wanilię. Przelewamy go do butelek, które z dumą ustawiamy na półce. Jeszcze miesiąc dojrzewania i nalewka osiągnie swój szczytowy smak – kawowo-waniliowy triumf z nutą pomarańczy.

poniedziałek, 2 grudnia 2024

Nalewka jabłkowo-cynamonowa. Smak jesieni

Nalewka jabłkowo-cynamonowa to typowe wspomnienie jesieni zamknięta w butelce. Łączy naturalną słodycz jabłek z wyrazistym, korzennym aromatem cynamonu, tworząc trunek, który rozgrzewa ciało i duszę. To idealna propozycja na chłodne wieczory, gdy szukasz smaku, który przypomni Ci o złocistych jabłkach i domowych wypiekach.

Nalewka jabłkowo-cynamonowa
Nalewka jabłkowo-cynamonowa


Jabłka od wieków są doceniane za swoje właściwości zdrowotne. To bogate źródło błonnika, który wspiera trawienie i pomaga regulować poziom cholesterolu. Owoce są pełne witamin, zwłaszcza witaminy C, która wzmacnia odporność i pomaga w regeneracji organizmu. Dodatkowo, zawarte w jabłkach przeciwutleniacze chronią komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.

               Czytaj też: Cynamonowa nalewka korzenna

Cynamon natomiast jest prawdziwą skarbnicą zdrowotnych właściwości. Działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, wspomagając walkę z infekcjami. Jest również znany ze swojej zdolności do regulowania poziomu cukru we krwi, co czyni go szczególnie cennym dla osób dbających o zdrową dietę. Aromat cynamonu działa relaksująco, poprawiając nastrój i tworząc atmosferę spokoju.

W połączeniu jabłka i cynamon tworzą nie tylko wyjątkowy smak, ale także duet o właściwościach prozdrowotnych. Ta nalewka może być nie tylko pysznym trunkiem, ale także lekkim wsparciem w okresie jesienno-zimowym, kiedy organizm potrzebuje dodatkowej dawki ciepła i odporności.

Składniki:

  • 1 kg dojrzałych jabłek (najlepiej słodko-kwaśnych, np. champion lub antonówka)
  • 3 laski cynamonu
  • 500 g cukru
  • 750 ml wódki 40%
  • 250 ml spirytusu 95%
  • 1 laska wanilii (opcjonalnie, dla wzbogacenia smaku)
  • Sok z jednej cytryny

Wykonanie

Zaczynam od wyboru najlepszych jabłek – powinny być dojrzałe, aromatyczne i pozbawione skaz. Bez dobrych owoców nie będzie dobrej nalewki. Dokładnie je myję, a następnie kroję na ćwiartki, usuwając gniazda nasienne, ale pozostawiając skórkę – to ona nadaje nalewce dodatkowego aromatu i głębszego koloru. Tutaj też znajduje się największa skarbnica witamin.

               Czytaj też: Nalewka z rajskich jabłek

W dużym słoju układam warstwami kawałki jabłek, a pomiędzy nie wkładam laski cynamonu i wanilii. W osobnym garnku przygotowuję syrop: w 500 ml wody rozpuszczam cukier i doprowadzam do wrzenia. Gdy syrop lekko przestygnie, dodaję do niego sok z cytryny, który podkreśli świeżość jabłek i zapobiegnie ich ciemnieniu.

Warto poświęcić kilka chwil na dobór cynamonu. Na naszym rynku można kupić jego dwa rodzaje. Cejloński, zwany prawdziwym cynamonem, pochodzi ze Sri Lanki, Indii lub Madagaskaru. Jego laski są cienkie i kruche, Drugi rodzaj, cynamon kasja jest tańszy, ale pochodzi głównie z Chin, Wietnamu i Indonezji. Jego laski bardziej przypominają korę drzew, ale ma bardziej intensywny aromat i smak. Nadaje się on bardziej do grzańca - jest tańszy. My do naszej nalewki postarajmy się o nieco droższy, ale bardziej subtelny cynamon cejloński.

Do słoja z jabłkami wlewam syrop, a następnie zalewam całość wódką i spirytusem, upewniając się, że owoce są całkowicie przykryte płynem. Szczelnie zamknięty słój odstawiam w chłodne, ciemne miejsce na około 6–8 tygodni. Przez pierwsze dwa tygodnie wstrząsam słojem co kilka dni, aby składniki równomiernie się połączyły.

               Zobacz też: 4 proste zasady jak filtrować nalewki

Po zakończeniu maceracji przecedzam nalewkę przez gęstą gazę lub filtr do kawy, aby była klarowna. Przelewam ją do czystych butelek, które następnie odstawiam na kolejne 2–3 miesiące. W tym czasie smaki się równoważą, a nalewka nabiera pełni aromatu.

Gotowa nalewka jabłkowo-cynamonowa zachwyca swoją harmonią smaków. Słodycz dojrzałych jabłek równoważy delikatna wytrawność cynamonu, a całość uzupełnia subtelny, korzenny posmak. Każdy łyk przywodzi na myśl pieczone jabłka z cynamonem i zapach świątecznych wypieków, czyniąc ten trunek idealnym do delektowania się w długie wieczory.

Nalewka piernikowa – smak świątecznej magii

Nalewka piernikowa to kwintesencja Bożego Narodzenia zamknięta w butelce. Jej aromat przypomina świąteczne wypieki, a bogaty, korzenny smak idealnie komponuje się z zimową aurą. Ta rozgrzewająca nalewka to nie tylko doskonały sposób na celebrowanie świątecznych chwil, ale też wyjątkowy sposób na zatrzymanie ducha Świąt na dłużej.

Nalewka piernikowa ma wiateczny smak i aromat
Nalewka piernikowa


Dlaczego warto przygotować nalewkę piernikową?

Piernikowy smak to coś więcej niż tradycyjna przyprawa – to wspomnienie klimatu świąt, ciepła domowego ogniska i zapachu świeżo pieczonych ciast. Przygotowanie nalewki pozwala przenieść te magiczne chwile do naszej dorosłej codzienności. Możemy w niej zamknąć nie tylko aromat korzennych przypraw, ale również całe piękno świątecznej tradycji.

Zobacz też: Nalewka z suszonych śliwek. Domowy koniak

Nalewka piernikowa ma także wyjątkowe właściwości rozgrzewające. Dzięki przyprawom takim jak cynamon, goździki i imbir, działa jak naturalny środek na chłodne wieczory, wspierając krążenie i dodając energii. Co więcej, jej głęboki smak świetnie łączy się z deserami, co czyni ją idealnym dodatkiem do świątecznego stołu. Doskonale rozgrzeje na mroźnym stoku narciarskim w wysokich Alpach albo po dłuższym spacerze w wolny dzień.

Warto także podkreślić, że przygotowanie tej nalewki to proces pełen radości – od wyboru składników, przez komponowanie mieszanki, aż po degustację po tygodniach oczekiwania. Każdy etap to okazja do celebrowania tego, co najlepsze w świątecznym czasie.

Składniki:

  • 500 ml wódki 40%
  • 250 ml spirytusu 95%
  • 2 łyżki miodu (najlepiej gryczanego lub lipowego)
  • 1 laska cynamonu
  • 4 goździki
  • 3 ziarna kardamonu
  • 1 łyżeczka mielonego imbiru
  • 1 gwiazdka anyżu
  • Skórka z połowy pomarańczy (bez białej części)
  • 100 g cukru trzcinowego
  • 150 ml wody

Przygotowanie 

Wyobraź sobie zimowe popołudnie, gdy w Twojej kuchni rozbrzmiewa cichy dźwięk bulgoczącej wody, a powietrze wypełnia aromat przypraw. Zaczynam od przygotowania syropu: w rondlu rozpuszczam cukier trzcinowy w 150 ml wody, pozwalając mu lekko się skarmelizować, co nada nalewce głębi smaku. Dodaję miód, mieszając, aż stworzy jedwabistą bazę.

              Czytaj też: Nalewka imbirowa w siedem dni

Do syropu wrzucam laski cynamonu, goździki, kardamon, gwiazdkę anyżu i mielony imbir. Skórka z pomarańczy wkracza na scenę jako ostatnia, wnosząc świeżość i świąteczny charakter. Całość podgrzewam przez kilka minut na małym ogniu, pozwalając składnikom przeplatać się nawzajem w tanecznej symfonii smaków.

Gdy mieszanka lekko przestygnie, przelewam ją do dużego słoja i uzupełniam wódką oraz spirytusem. Zamykam szczelnie i odstawiam w ciemne miejsce na co najmniej 3 tygodnie, regularnie wstrząsając, by przyprawy uwolniły swoje aromaty. Po tym czasie przecedzam nalewkę przez gazę, przelewam do butelek i odstawiam na 2 miesiące – tyle czasu potrzeba, by osiągnęła pełnię smaku.