wtorek, 16 stycznia 2024

Sałatka z buraków z ogórkiem kiszonym


Sałatka z buraków z dodatkiem ogórka kiszonego i kilku innych składników powoduje, że ginie smak czerwonego warzywa, a w ustach czujemy delikatny, lekki i wspaniały smak spożywanego posiłku. Potrawa jest tak znakomita, że nie ma szansy na dotrwanie do dnia następnego.

Ilustracja: Adobe Firefty



Do przygotowania sałatki z buraków potrzebujemy:

  • trzech średniej wielkości buraków
  • trzech ogórków konserwowych
  • jednego jajka, 
  • kwaśnego jabłka
  • czerwonej cebuli
  • łyżki chrzanu tartego
  • dużej łyżki majonezu i jogurtu
  • soku z cytryny
  • dwóch ząbków czosnku
  • soli i pieprzu do smaku

O walorach buraków można pisać grube tomy. Tak samo jak wiele miejsca zająć mogą przepisy zrobione z tego warzywa. W proponowanym tutaj przepisie można użyć buraka przygotowanego na co najmniej kilka sposobów. Sałatkę można zrobić z buraka gotowanego, pieczonego lub kiszonego. Za każdym razem smakuje inaczej, ale zawsze jest smaczna.

Buraczek pieczony w swoim smaku jest delikatny i świetnie komponuje się z sokiem z cytryny, jak w tym przypadku, lub pomarańczą. 

              Zobacz też: Jak upiec buraki

Ugotowanie buraka to, dla odmiany, najszybszy sposób na przygotowanie tego warzywa. Wystarczy wrzucić umyte bulwy do garnka, wstawić na kuchenkę i po mniej więcej godzinie cieszyć się ze składnika gotowego do dalszej obróbki. 

              Zobacz też: Jak ukisić buraki

Najbardziej kłopotliwe jest kiszenie buraków. Potrzeba na to co najmniej tygodnia, a najlepiej dwóch. Wybierając ten sposób nie możemy mieć też gwarancji, że wszystko się uda zgodnie z planem, bo kiszone buraki lubią spleśnieć i wtedy nadają się tylko do wyrzucenia. Ale jeśli operacje odniesie skutek, to - oprócz smacznych buraków - otrzymamy wspaniały sok z kiszonych buraków, który można pić lub wykorzystywać na przykład do zrobienia wybornego barszczu

Wykonanie

Gdy mamy już gotowe buraki trzemy je na tarce. Najlepiej zrobić to na takiej z dużymi oczkami. Do tarcia dobrze jest ubrać lateksowe rękawiczki, gdyż, jak wiadomo, buraczki lubią brudzić ręce, które potem trudno domyć.

W podobny sposób traktujemy ogórki i jabłko. Myślę, że trzy spore ogórki kiszone powinny wystarczyć, ale po ich wymieszaniu z burakami warto dokonać degustacji. Ogórki powinno być delikatnie czuć - gdy w ustach mamy smak samych buraczków, to jeszcze warto dostać ogórka.

Jabłko staramy się wybrać możliwe kwaśnie. Najlepiej w tego typu potrawach znajduje się szara reneta. Ale owoce tego gatunku coraz trudniej kupić, więc można użyć innego rodzaju jabłek, ale kwaskowych.

Czosnek trzemy na drobnej tarce. Tu też przydadzą się rękawice, bo zapach czosnku często równie trudno usunąć z dłoni jak umyć je z buraczanego koloru po starciu warzyw. 

Chrzan tarty może być kupny - jest wtedy delikatniejszy niż taki przygotowany samodzielnie. Trzeba go dodać tyle, by w całej potrawie był lekko wyczuwalny. Nie musimy się obawiać, że zdominuje smak sałatki, bo po kilku godzinach przestanie być wyczuwalny. 

Cebule czerwoną najlepiej drobno siekamy. Jeśli nie mamy czerwonej to się tym nie stresujmy. Wykorzystajmy taką, którą akurat mamy pod ręką. 

Do tych wszystkich składników dodajmy, również starte na tarce jajko ugotowane na twardo. Dobrze oddzielić żółtko, które kruszymy. Ładnie się trze tylko białko.

Wszystkie te składniki mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy łyżkę majonezu i opcjonalnie gęstego jogurtu. W wypadku tej sałatki majonez jest tylko łącznikiem i nie powinien za bardzo rzucać się w oczy. 

Bardzo dobrze jest jeśli tak przygotowanej potrawie damy kilka godzin na to by smaki się przegryzły. Wybornie smakuje dnia następnego. 




sobota, 26 lutego 2022

Żeberka w miodzie. I z pomarańczami

Żeberka wieprzowe staram się wybierać takie z mniejszymi kostkami. Mięso w nich jest delikatniejsze i mniej tłuste czyli smaczniejsze. Przygotowane razem z miodem w pomarańczach smakują nawet tym, którzy raczej unikają  jedzenia żeberek. 


Do przygotowania żeberek w miodzie z pomarańczami potrzebujemy: 

  • 1 kg surowych żeberek
  • dwóch pomarańczy
  • dwóch łyżek miodu
  • pół łyżeczki cynamonu
  • czterech goździków
  • dwóch cebul 
  • łyżki oleju
  • soli i pieprzu

Chyba każdy wie, że żeberka wieprzowe są surowcem uniwersalnym. Świetnie nadają się na grilla. Można je marynować, piec, gotować, dusić, wędzić. Mogą być wspaniałym produktem do przygotowania pożywnych potraw, takich jak na przykład kwaśnica góralska, lub surowcem na którym przygotujemy bulion pod grochówkę. 

Mięso fajnie łączy się z innymi produktami, które znakomicie podkreślają jego smak. W tym celu często wykorzystuje się miód.  Przygotowanie marynaty miodowo-musztardowej jest stosowane przez wielu zawodowych kucharzy. Prawdziwy smakosz żeberek wie, że lubią one być przygotowywane w piwie. 

Wykonanie

Umyte i wysuszone żeberka wieprzowe kroimy na drobniejsze kawałki. Z reguły staram się wybrać takie na dwie kostki. Tak sprawione kawałki solimy i pieprzymy, a następnie podsmażamy krótko na patelni. Podsmażone wrzucamy do garnka lub naczynia żaroodpornego. 

Obieramy cebulę, kroimy ja na plasterki i na patelni podsmażamy je na złoto. Smażenie cebuli też można podnieść do rangi sztuki, a gotowa potrawa będzie jeszcze smaczniejsza. 

Gdy cebulka się złoci na patelni my przyprawiamy żeberka. Posypujemy je cynamonem, podlewamy miodem. Najlepiej co tego celu użyć miodu lipowego lub rzepakowego. Z jednej pomarańczy cienko zdejmujemy skórkę, którą posypujemy mięso. Podlewamy je sokiem wyciśniętym z obu owoców. Na koniec do naczynia wrzucamy przysmażoną cebulkę. 

         Zobacz też: Żeberka duszone w kapuście 

Tak przygotowane danie powinniśmy odstawić na godzinkę lub dwie, żeby przeszły smakami. Potem wstawiamy je na gaz i dusimy aż mięso będzie miękkie. Zajmuje to około dwóch godzin, a żeberka nadają się do podania, gdy mięso łatwo odchodzi od kości. 

Mniej więcej po godzinie duszenia do naczynia można dodać obrane ziemniaki, które ugotują się razem z żeberkami i ich smak będzie bardziej pasować do całej potrawy.

Podając żeberka w pomarańczach warto polać je sosem, w którym się one udusiły. Żeby go zagęścić można sos zredukować w osobnym garnuszku z dodatkiem masła. 





sobota, 13 marca 2021

Aromatyczne śledzie w dwóch olejach

Tym razem proponuje przygotowanie śledzia w mieszance olejów - lnianego i rzepakowego. Dodane do niego przyprawy spowodują, że posiłek będzie aromatyczny i ciągle będziemy chcieli więcej śledzia i więcej...

Fot. Fotolia.pl
 

Płaty śledziowe są łatwo dostępne, ale nie wszędzie kupimy takie wysokiej jakości. Można oczywiście pójść na zakupy do dyskontu, ale warto odwiedzić kilka lokalnych sklepików. Jeśli mamy odrobinę szczęścia to trafimy na takiego, który nie idzie na łatwiznę i sprowadza matiasy z dobrych źródeł. A wtedy i finalne danie zasmakuje każdemu.

Do przygotowania śledzia w dwóch olejach potrzeba: 

  • 6 płatów śledziowych
  • 2 cebule (czosnkowe lub słodkie)
  • 4 ziarna ziela angielskiego
  • 4 liście laurowe
  • łyżeczka pieprzu czarnego w ziarnach
  • pół łyżeczki gorczycy
  • pół łyżeczki nasion kopru
  • 2 goździki
  • ok. 100 ml oleju lnianego
  • ok. 100 ml oleju rzepakowego

Sposobów na przygotowanie płatów śledziowych, potocznie i błędnie zwanych matiasami, jest co niemiara. Śledzie można przygotowywać w occie, można również w oleju lnianym. Rybę tę można wykorzystać do zrobienia chłodnika. Płaty śledziowe można podawać z jabłkiem, porem, w śmietanie, kiszonym burakiem, suszoną śliwką, pomidorem itp. Więcej przepisów i różnych pomysłów znajdziecie klikając w pasek pod tytułem bloga wybierając "śledzie".

Wykonanie

Przygotowanie śledzika w dwóch olejach nie jest trudne. Cała tajemnica tkwi jednak w przyprawach, a dokładniej w ich potraktowaniu. Początkowo ich skład może nieco zaskakiwać, ale efekt będzie murowany.

Śledzie w dwóch olejach. Fot. Autor

Przygotowanie potrawy zaczynamy dzień albo i dwa dni wcześniej. Przyniesionych ze sklepu płatów nie płuczemy w wodzie. W ogóle im mniej kontaktu śledzia wyłowionego z morza lub oceanu, tym lepiej. Rybę wkładamy do naczynia szklanego i zalewamy mlekiem. Odstawiamy w chłodne miejsce na minimum dwie godziny. Lepiej na całą noc, a jeszcze lepiej na dwie.

Wyjęte z mleka płaty śledziowe obmywamy z mleka. Po takiej kąpieli są one dużo delikatniejsze, a jednocześnie nie tracą swojego, tak lubianego, aromatu śledziowego. Są nadal słone, a przecież nie powinny być słodkie. 

Czytaj też: Śledzie w zalewie olejowo-octowej

Tuż przed wyjęciem śledzia z mleka przygotowujemy cebulę. Obieramy i kroimy w piórka. Solimy i odstawiamy na sitku, żeby cebula straciła nieco soku. Nie warto go wylewać, ponieważ ma wiele wartości zdrowotnych.

W składnikach pisałem, by na potrzeby tego dania wykorzystać cebule czosnkową lub słodką. Jest ona dużo bardziej aromatyczna niż ta najpopularniejsza białą, więc i ostateczny smak będzie całkiem inny. Można też wykorzystać cebule czerwoną, ale - uwaga - zmieni ona kolor i całość nie będzie wyglądała zbyt apetycznie. 

Teraz zabieramy się za pozostałe dodatki. Ziarna kopru (ja często wykorzystuje do tego zasuszone w lecie baldachy kopru do kiszenia ogórków), gorczycę, liście laurowe, ziele, pieprz i goździki umieszczamy na małej patelni.  Prażymy je na wolnym ogniu aż do momentu kiedy gorczyca zacznie podskakiwać. 

Nie trwa to długo. Ale wystarczy, by niezwykły aromat rozszedł się po całym mieszkaniu. Drażni zmysły i zachęca do tego, by śledzika zjeść już natychmiast. A tu, niestety, trzeba nieco poczekać. 

Gorące jeszcze przyprawy dodajemy do oleju. Mieszankę oleju rzepakowego i lnianego przygotowujemy w proporcji mniej więcej 1:1 choć nie jest to ortodoksyjna zasada. 

Teraz nie zostało już nic innego, jak umieścić śledzie w słoiku przekładając je cebulą. Zalewamy je olejem z przyprawami i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej kilka godzin. 

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Jak zasadzić rzeżuchę

Uprawa rzeżuchy, najczęściej stosowana przed Wielkanocą, jest czynnością banalnie prostą. Takie zadanie spokojnie możemy polecić dzieciom, na pewno sobie poradzą. 


Fot. DaveJonesphotography z Pixabay 

Zaczynamy od tego, by wybrać odpowiednie naczynie, w którym można zasadzić rzeżuchę. Jeśli ma ona dekorować stół wielkanocny znajdź jakiś ozdobny półmisek, salaterkę, przeźroczysty pojemnik lub nawet skorupki jajek. Ograniczy Cię tylko fantazja. 

Zobacz też: Jak zrobić zakwas na Wielkanocny żurek

Po zasadzeniu rzeżuchy pierwsze kiełki powinny się pojawić już drugiego lub trzeciego dnia. Ważne jest to, by wegetowała ona w ciepłym i jasnym miejscu. Na przykład na parapecie okiennym. Ale na pewno nie stawiaj jej bezpośrednio na kaloryferze.

Rzeżucha nadaje się także do jedzenia, nie tylko do ozdoby. Niektórzy preferują jedzenie rzeżuchy we wczesnym stadium rozwoju tj. około 3-6 dnia od posadzenia. Po 10 dniach rzeżucha osiąga swoją finalną postać. Sadzić ją można przez cały rok, nie tylko wiosną.

A oto poszczególne kroki, które musimy wykonać by posadzić rzeżuchę:


1.     Wyłóż naczynie watą, ligniną lub gazą, po czym zwilż je wodą.

2.     Na tak przygotowanym podłożu rozprowadź równomiernie nasiona.

3.     Przy pomocy zraszacza zwilż nasiona wodą.

4.     Codziennie podlewaj uprawę

5.     Pozostaw w jasnym i ciepłym miejscu.

6. Jeśli chcesz zieloną rośliną ozdobić kanapki lub inną potrawę ścinaj rzeżuchę nożyczkami. 


sobota, 4 kwietnia 2020

Zakwas na domowy żurek na Wielkanoc

Najlepszy nawet żurek sklepowy nie zastąpi zakwasu zrobionego w domu. Nie jest to szczególnie skomplikowane, ale domowe wykonanie zakwasu na żurek wymaga nieco staranności, odpowiednich składników, dobrej mąki i... wody.


miska pelna zurku stoli na talerzu, obok dwie kromki chleba
Fot. M4rtine z Pixabay 

Do przygotowania zakwasu na domowy żurek potrzeba więc:


  • szklanki mąki żytniej razowej 
  • kromki chleba razowego
  • 2-3 ząbków czosnku
  • ziaren ziela angielskiego
  • ziaren pieprzu
  • listków laurowych

Musimy też przygotować naczynie kamionkowe lub szklane o pojemności co najmniej półtora litra.

Pracę zaczynamy od przegotowania wody. W przypadku zakwasu na żurek obowiązuje ta sama zasada co przy produkcji piwa. Bardzo dużo zależy od jakości wody. Dobrze więc będzie jeśli zrezygnujemy z tej wodociągowej, a przegotujemy wodę mineralną. Gdy woda stygnie zajmujemy się pozostałymi składnikami.

Czytaj też: Bulion warzywny po francusku

Czosnek lekko miażdżymy. Nie musimy go przedtem obierać z łupin - razem z nimi będzie bardziej aromatyczny. Wystarczą dwa większe, lub trzy mniejsze ząbki. 

Do naczynia najpierw wsypujemy szklankę mąki żytniej razowej. Dodajemy przygotowany czosnek, kilka ziaren ziela angielskiego i kilka pieprzu. Dwa listki laurowe powinny wystarczyć. Dodajemy jeszcze skórkę z kromki chleba razowego i to wszystko zalewamy litrem wody i starannie mieszamy.

Zobacz też: Jak robić domowy żurek

Naczynia nie musimy zamykać szczelnie. Przykrywamy je ściereczką i odstawiamy w ciemne miejsce na cztery dni. 

Na przygotowanie żurku - porcji na cztery osoby - wystarcza mniej więcej połowa zakwasu. To co nam zostanie możemy przechowywać szczelnie zamknięte w lodówce przez kilka tygodni.





środa, 22 stycznia 2020

Nalewka kawowa na brandy

Nalewka kawowa ma dwie zalety. Nie wymaga długiego czasu przechowywania i jest łatwa w filtrowaniu. Nalewkę kawową możemy podać już w kilka dni po jej przygotowaniu.

mezczyzna trzymajacy w dloni szklanke z nalewka kawowa
Fot. MabelAmber

Do zrobienia nalewki z kawy potrzeba jedynie:


  • 15 g kawy
  • 3/4 l wody
  • 50 g cukru
  • 1/2 laski wanilii
  • 1/2 l brandy

Nalewka kawowa ma co najmniej kilka zalet. Po pierwsze - jest łatwa w przygotowaniu. Po drugie - możemy ją robić przez cały rok, bo składniki są łatwo dostępne. Po trzecie w końcu - przygotowana według podanego tu przepisu nie musi długo dojrzewać - jaj wyprodukowanie zajmuje kilka dni. A na pewno ucieszy gdy po kieliszku napijemy się jej do deseru.

Zobacz też: Nalewka kawowa na rumie

Kawę drobno mielimy i zaparzamy w szklance wody. W tym czasie w garnuszku z pól litrem wody rozpuszczamy cukier. Gdy kawa się już zaparzy filtrujemy ją (wystarczy filtr do kawy) i wlewamy ją do słoja, do którego dodajemy wszystkie inne składniki. Na końcu zalewamy brandy i odstawiamy na trzy dni.

Czytaj też: Nalewka kawowa na spirytusie

Po tym czasie nalewkę z kawy ponownie filtrujemy i wlewamy do butelek. Nalewka już jest gotowa do spożycia.


wtorek, 21 stycznia 2020

Wisielec - nalewka tradycyjna

Nalewka tradycyjna to taka, w której owoce nie stykają się z alkoholem, wiszą nad nim, lecz oddają swój aromat pod wpływem oparów spirytusu. Taką nalewkę można przygotować praktycznie z każdych owoców nie patrząc na porę roku.

Fot. congerdesign

Do przygotowania nalewki tradycyjnej potrzebujemy:


  • spirytusu
  • owoców
  • wódki
  • wody i miodu opcjonalnie

Przepis nie ma stałych proporcji. Wszystko zależy od wielkości naczynia w którym nalewkę przygotowujemy oraz ilości owoców. Praca polega na tym,że na dno słoja nalewamy nieco spirytusu. Tak mniej więcej na dwa palce.

Teraz do słoja wkładamy gazę i wsypujemy owoce. Ale musimy to tak zrobić, żeby gaza wisiała mniej więcej 3 cm nad spirytusem i absolutnie go nie dotykała. Tak też szczelnie musimy zamknąć słój, który ostawiamy na trzy tygodnie. Może stać w miejscu nienasłonecznionym. 

Od tego, że owoce wiszą nad alkoholem, mówimy, że ta nalewka to wisielec. 

Po tym czasie gazę z owocami wyjmujemy. Owoców nie należy wyrzucać - zrobić z nich można wiele rzeczy od dżemu począwszy na cieście skończywszy. Wyciskanie z nich soku, by dodać do spirytusu nie jest dobrym pomysłem, bo zabiją aromat owoców, które uwalniały się bez stykania się z alkoholem. 

Zobacz też: Nalewka pomarańczowa na spirytusie

Do słoja nalewamy natomiast wódki w takiej samej ilości ile było spirytusu. Nalewka jest wtedy mocna, ma około 70%. Jeśli chcemy, by była słabsza to musimy zmniejszyć ilość dolewanej wódki na rzecz wody.

Tak przygotowana nalewka jest wytrawna o bardzo silnym aromacie. Jeśli ktoś lubi słodsze, to może dodać do niej rozpuszczoną łyżkę miodu.

Powstaje jeszcze pytanie, jakie owoce są najlepsze na tę nalewkę? Jak już wcześniej napisano, mogą to być owoce dowolne. W zimie nalewkę można nastawiać z suszonych owoców, pomarańczy (wykorzystywanych chyba najczęściej), mandarynek. Można ją także sporządzać z rodzynek, jarzębiny, ziół, zielonych orzechów. 

Czytaj też: Szybka nalewka kawowa

Jeśli planujemy zrobić ją słodszą, to warto na ten cel przeznaczyć wiśnie, maliny lub śliwki. Owoce ze skórką należy przed powieszeniem ponakłuwać. Jeśli zdecydujemy się na pomarańcz, to oprócz tego, że trzeba ją dokładnie umyć, można w nią wbić kilka goździków lub/i ziaren kawy. Nie należy z tym jednak przesadzać.