piątek, 4 kwietnia 2014

Nalewka gruszkowo-pomarańczowa dla pań

Nalewka gruszkowo-pomarańczowa przyrządzona według poniżej podanego przepisu nie jest trunkiem mocnym. Dlatego też nalewka gruszkowo-pomarańczowa smakuje przede wszystkim paniom. Półsłodka nalewka podana do dobrego deseru ucieszy każdą niewiastę.



gruszkowo-pomarańczowa, jak zrobic nalewke z gruszek i pomaranczy,
Fot. Fotolia.com


Składniki do nalewki gruszkowo-pomarańczowej:



  • 0,5 kg gruszek
  • 0,5 kg pomarańczy
  • 0,5 l mocnej wódki
  • 0,5 kg cukru

Zrobienie nalewki guszkowo-pomarańczowej zaczynamy od gruszek, z których najpierw musimy wydobyć sok. Dlatego najpierw kroimy gruszki w plastry, a potem wrzucamy do słoja zasypując cukrem. Słój musimy przynajmniej raz dziennie mieszać, by cukier się rozpuścił. Sposobem naszych babć dobrze jest więc wystawić go na działanie promieni słonecznych.

          Czytaj też: Jak zrobić dobrą nalewkę

Mniej więcej po tygodniu możemy dodać pomarańcze. Podane w składnikach pół kilograma dotyczy pomarańczy obranych już ze skórki. Do nalewki powinniśmy dodać pomarańcze obrane również z błonki. 

Teraz owoce zalewamy wódką. Ponieważ uzyskamy sporo soku (głównie z pomarańczy) i alkohol rozcieńczymy to dobrze by było dodać wódkę o mocy co najmniej 45%.
Gdy nastaw stoi w ciemniejszym już, nie nasłonecznionym, miejscu od czasu do czasu warto nim potrząsnąć w celu wymieszania składników. Po miesiącu możemy go przelać do butelek, nie zapominając o wcześniejszym przefiltrowaniu. 

Szczelnie zamknięte butelki powinny odstać jeszcze w piwnicy co najmniej pół roku. 

3 komentarze:

  1. Szkoda,ze trzeba tak długo czekać,żeby skosztować ;) ale na pewno wypróbuję :) Będę musiała porządnie zachomikować,żeby mój małżonek nie wypróbowywał co jakiś czas czy jest już gotowa w efekcie dla mnie została by pusta butelka ;D Bardzo fajny blog i magiczne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cierpliwość popłacą Justyno. Dziękuję, za miłe słowa

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie coś dla mnie, bo mocnych alkoholi nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń