wtorek, 3 grudnia 2019

Golonka gotowana i pieczona w piwie

Golonka była śliczna, pochodziła z tylnej nogi i ważyła 1,2 kg. Poddałem ją prawdziwym torturom. Najpierw golonkę zapeklowałem, potem ugotowałem, a na końcu podpiekłem w piwie. Obłęd i niebo w gębie.

upieczona golonka z chrupiaca skrorka
Fot. Matthias Lipinski


Ale po kolei. Najpierw golonkę zapeklowałem według przepisu podanego tu poprzednio. Wstawiłem w sobotę i na parapecie w sypialni trzymałem do czwartku. Rano wziąłem garnek o pojemności 5 l, i włożyłem do niego golonkę uprzednio opłukaną z peklówki.

Nalałem wody do pełna i zagotowałem. Na ogniu trzymałem to około 1,5. Dodałem kilka listków bobkowych, kilka ziarenek angielskiego ziela, cebule przypaloną na gazie, kawałek pora, marchewkę i pietruszkę. Prawidłowe gotowanie golonki w tym wypadku to ważna czynność i warto zrobić to starannie. 

Zobacz też: Golonka gotowana w piwie z sosem piwnym

upieczona golonka na ruszcie
Fot. Pan Piter
Pogotowałem tak razem przez 45 min. Rozgrzałem piekarnik i przełożyłem golonkę do szklanego naczynia żaroodpornego. Podlałem ją dwoma chochlami wywaru, w którym się gotowała i pół szklanką jasnego piwa. I wstawiłem do piekarnika rozgrzanego do ponad 200 stop.C

Ponieważ w tym czasie głód rodzinę złapał nie piekliśmy już golonki dłużej. Prawda, że wyszła pięknie?

Czytaj też: Galaretka z golonki lepsza niż z zimnych nóżek

Ostatni etap, czyli pieczenie można według tego samego przepisu, wykonać nieco inaczej. Otóż po ugotowaniu pozbywamy się kości. Skórę nacinamy w kratkę i posypujemy kminkiem. Nadziewamy na rożen i tak pieczemy do uzyskania pożądanego koloru - aż skórka będzie rumiana i chrupiąca.


2 komentarze:

  1. Jak długo trzymać golonkę w piekarniku? Czy czasy podane w przepisie można jakoś przełożyć na wagę golonki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Według danych z tego przepisu golonka ważyła 1,2 kg, peklowana była od soboty do czwartku (5 dni). Gotowana przez 45 min z przyprawami i wcześniej solo przez 1,5 h, a potem przez pół godziny pieczona w temperaturze 200 stop. C. Myślę, że im większa golonka tym bardziej czas obróbki cieplnej należy wydłużyć albo skrócić, jeśli będzie mniejsza. A najlepiej to samu sprawdzać, czy golonka już nadaje się do jedzenia. Smacznego!

    OdpowiedzUsuń