wtorek, 10 grudnia 2019

Jak przygotować karpia na Wigilię

Sposobów na przygotowanie karpia na Wigilię jest pewnie tyle ile kucharzy. Bez względu jednak na to, co finalnie zamierzamy zrobić z karpiem warto rybę zamarynować. Nie jest to trudne, ale warto to zrobić z małym wyprzedzeniem.

usmazona ryba na talerzu
Fot. Jordan Holiday


Do marynowania karpia potrzeba:


  • około 2 kg karpia
  • 2 duże cebule
  • łyżeczkę tymianku
  • łyżeczkę estragonu
  • łyżeczkę cząbru
  • sól
  • pieprz

Karp to podobno ryba, która mocno pachnie mułem. Nie wiem, kto z Was jadł ostatnio karpia o takim aromacie. Ale obecnie producenci bardzo dbają o jakość ryb i tak je hodują i odławiają, że nie ma mowy o dominacji mułowego zapachu.

Właśnie ze względu na ten muł kiedyś karpia jadło się głównie w zimowe dni, ze szczególną modą na Wigilię. Po prostu te ryby zdecydowanie mniej odżywiają się w zimniejsze pory roku, więc i tego mułu czuć nie było. Obecnie procesy technologiczne są takie, że spokojnie karpia można jeść przez cały rok. Do czego zachęcam. Zwłaszcza, że przepisów nie brakuje. 

Szczególne godny polecenia jest przepis na świeżego karpia pieczonego. Dobrze upieczony  karp jest znacznie lepszy niż za długo na patelni smażony, a to się najczęściej zdarza. Dlatego też warto też spróbować upiec karpia po staropolsku. Natomiast tym wszystkim, którzy lubią nieco eksperymentów i niecodziennych wrażeń polecić można pochodzący z dziewiętnastego wieku przepis na karpia na niebiesko

Wykonanie

Bez względu jednak na to, jaki przepis wybierzemy (za wyjątkiem karpia na niebiesko) warto go wcześniej zamarynować, co nie jest trudne. 
Rys. sharkdark


Karpia, bez względu, czy jest on patroszony, pocięty w dzwonka czy w płatach, myjemy i papierowym ręcznikiem wycieramy do sucha. Rybę solimy i pieprzymy z każdej strony.

Na dnie szklanego najlepiej naczynia kładziemy cebulę pokrojoną w plastry. Na niej układamy warstwę karpia skórką do dołu. Obsypujemy ziołami i przykrywamy cebulą. Kładziemy drugą warstwę karpia, którą znów posypujemy ziołami i przykrywamy cebulą. Czynności powtarzamy dopóki nam się karp nie skończy.

Naczynie ustawiamy w chłodnym miejscu i przetrzymujemy je tak przez dobę. Po zdjęciu cytryny karpia można smażyć, piec, gotować lub przeznaczyć na galaretę. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz