Konfitura z borówek, zwana także brusznicą, jest łatwa w przygotowaniu, choć zabiera trochę czasu. Najbardziej pracochłonną czynnością jest przebranie owoców, tak by były pozbawione liści, igieł i innych leśnych pamiątek. Dobrze wysmażone borówki praktycznie się nie psują.
Fot. Kjerstin Michaela Haraldsen |
Do smażenia borówek potrzebujemy:
- 1 kg borówek
- 1 szklanki wody
- 200 g cukru
- 1 kg gruszek
Pracę zaczynamy od zrobienia syropu. Do wody wsypujemy cukier i podgrzewamy aż się rozpuści. Wtedy wsypujemy przebrane i umyte borówki.
Zobacz też: Jak zrobić nalewkę z gruszek
Borówki smażymy około godziny na wolnym ogniu. Musimy zadbać o to, by całkowicie odparowała woda a jednocześnie owoce żeby nie straciły swojego wyglądy i koloru.
Po zagotowaniu borówki umieszczamy w dużym słoju, który trzymamy w chłodnym miejscu. Jeśli są dobrze wysmażone to nic im się nie stanie.
Borówki zbieramy latem. Gruszki - odmiana konferencja - moim zdaniem najlepiej się do borówek nadają. Ale zbiory są jesienią. Więc z usmażonymi borówkami czekamy na gruszki.
Czytaj też: Jak zrobić nalewkę z borówek
Gdy się pojawią obieramy je, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w mniejsze kawałki. Znów do garnka o grubym dnie przekładamy borówki i razem z gruszkami smażymy około kwadransa.
Następnie konfiturę z borówek z gruszkami przekładamy do mniejszych słoików. Można też ją trzymać w dużym, z którego będziemy korzystali w miarę potrzeb. Bez obaw dobrze wysmażone borówki wytrzymają tak do późnej wiosny.
moja mama robi takie borówki :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że są wyśmienite?
Usuń