Kruszon był bardzo popularnym napojem na przełomie XIX i XX wieku. Jest to po prostu koktajl alkoholowy zrobiony na bazie białego wina, owoców i lodów. Działa orzeźwiająco.
Wszystkie owoce musimy dokładnie umyć. Przygotowanie kruszonu zaczniemy od obrania pomarańczy. Dokładnie oczyszczamy je z białej błonki i kroimy w plastry. Morele i brzoskwinie kroimy w ósemki, pestki oczywiście wyrzucając. Obrane i pokrojone owoce wrzucamy do szklanej wazy (to jest odpowiednie naczynie na podanie kruszonu). Lekko je ugniatamy i mieszamy. Zobacz też:Nalewka morelowa na winie Teraz wazę wstawiamy na dwie godziny do lodówki. Owoce, pod wpływem cukru, puszczą sok. Przez to gotowy kruszon będzie miał zdecydowanie owocowy smak. Po wyjęciu wazy z lodówki wyciskamy do niej jeszcze sok z cytryny. Następnie wlewamy do niej schłodzone wino i wodę. Dodajemy kilka kostek lodu i mieszamy jeszcze raz. Czytaj także: Jak przygotować likier Kahlua Idealnie jest, jeśli szklaną wazę z kruszonem możemy postawić w większym naczyniu wypełnionym lodem, ale nie jest to obowiązkowe. Kruszon nalewamy do szklanek chochlą.
Dynia jest bardzo wszechstronnym warzywem. Oprócz tego, że dajemy ją raz w roku dzieciom do zabawy, to możemy z niej przygotować wiele smakołyków. Takim może być na przykład pokrojona w kawałku dynia w zalewie słodko-kwaśnej z pomarańczami. Pyszna jest też zupa dyniowa z pomidorami.
Wykonanie
Najpierw trzeba przygotować duży garnek. Potem około 1,5 kg dyni i dwa duże jabłka. Dobrze, gdy jest to złota reneta lub podobne. Nie zaszkodzi jeśli dodamy jeszcze pigwę, ale gdy jej nie ma to nie ma tragedii. Owoce kroimy i wrzucamy do garnka. Zalewamy wodą - pamiętajmy też że w trakcie gotowania wszystko podnosi się do góry i może wykipieć. Gotujemy około 1 - 1,5 h. Pod koniec doprawiamy - dodajemy kilka goździków i kawałek cynamonu w lasce. Dobrze jest doprawić szczyptą gałki muszkatołowej. Zobacz też:Faszerowana dynia makaronowa Na koniec dosładzamy. Ilość cukru zależy od tego jak kwaśne były jabłka, czy dodaliśmy pigwę i od osobistych preferencji. Trudno więc o dokładną ilość cukru. Na koniec pijemy. W moim domu taki kompot schodzi bardzo szybko.