Śledzie

sobota, 1 czerwca 2019

Sycąca zupa gulaszowa


Zupa gulaszowa ma kilka zalet: jest smaczna, pożywna, sycąca, nie wymaga aptekarskiego trzymania się przepisu. Jest jednak pracochłonna, więc warto od razu przygotować jej spory gar. Zupa gulaszowa, podobnie jak bigos, najlepsza jest następnego dnia po przygotowaniu.

 
na stole na ścierce stoi miseczka z zupa gulaszowa, obok głowki czosnku i cebuli oraz kromki chleba obok przekrojonego bochenka
Fot. Fotolia.com

  

Lista składników jest spora. Do zrobienia zupy gulaszowej potrzeba:

  • 1 kg wołowiny
  • 3 cebul
  • marchewki
  • 1/2 selera
  • korzeń pietruszki
  • 2 papryki czerwone
  • paprykę chili
  • 3 dojrzałe pomidory
  • 3 ziemniaki
  • 1/2 główki czosnku
  • paprykę mieloną słodką
  • paprykę mieloną ostrą
  • liście laurowe
  • smalec
  • 1,5 l wody

Podane składniki wystarczają na zapełnienie pięciolitrowego garnka. Nadmiar zupy można zamrozić i wykorzystać wtedy, gdy nie będziemy mieć czasu na przygotowanie obiadu.

Przygotowywanie zupy zaczynamy od mięsa, które kroimy na niewielkie kawałki. Zawsze wybieram opcję przygotowania tego posiłku z mięsa wołowego, choć są wersję na wykorzystywanie tylko wieprzowiny lub pomieszania obu rodzajów mięsa. 

Praktycznie nie ma też wielkiego znaczenia z której części będzie to mięso. Nie warto jednak wykorzystywać do tego golonki, bo ją można ugotować całkiem samodzielnie. Można zrobić na łopatce wieprzowej, ale i na biodrówce lub szynce. Dobrze jest też by mieszać różne rodzaje. Ja jednak wybieram wołową łopatkę lub karczek.

Możemy zmieniać składniki i ich proporcję. Nie warto do zupy dodawać pora, bo się brzydko rozgotowuje. Znam osoby, które dodają przecier pomidorowy. Jednak nic nie zastąpi smaków świeżego pomidora, albo przecieru wykonanego własnoręcznie. Oprócz ziemniaków niektórzy dodają do tej zupy również makaron albo groszek w puszce.

Warzywa, czyli marchew, pietruszkę i seler kroimy w drobną kostkę. Cebulę również kroimy drobno, czosnek trzemy na drobnej tarce.

Gdy kończymy krojenie garnek, w którym zupę gulaszową przygotowujemy, wstawiamy na gaz i rozpuszczamy w nim smalec. Na nim podsmażamy kostkę warzywną i mięso.


Czas podsmażania wykorzystujemy na obranie ze skóry pomidorów i pokrojenie ich w mniejsze kawałki. Drobno kroimy także paprykę. Z ostrą trzeba bardzo uważać, ponieważ dodanie jej zbyt dużej ilości zniszczy smak całej zupy. W momencie w którym uznamy, że mięso z warzywami jest już podsmażone do garnka wrzucamy pomidory i paprykę.
pelny talerz gestej zupy gulaszowej i lyzka z miesem
Talerz zupy gulaszowej

Całość doprawiamy. Na pewno zużyjemy dużą łyżkę kminku w proszku i słodkiej papryki. Czekamy aż warzywa nabiorą ładniejszego koloru z warzywami i zalewamy je wodą. Pamiętajmy, że robimy zupę gulaszową a nie gulasz.

Całość gotujemy co najmniej godzinę, aż stwierdzimy, że mięso jest miękkie. Mamy więc dość czasu, by obrać ziemniaki i pokroić je w kostkę. Wrzucamy je do gara i gotujemy jeszcze przez co najmniej pół godziny.

Gdyby się okazało, że zupa wyszła nam byt pikantna to możemy do niej dodać trochę masła i cukru. To złagodzi działanie ostrej papryki.




Sałatka z piersi kurczaka z ananasem


Wśród setek przepisów mówiących o tym, co z drobiem zrobić można najbardziej do gustu przypadła mi sałatka z piesi kurczaka z ananasem i kukurydzą. Do tego przyrządza się ją szybko. Potrzebny jest jedynie ostry nóż i wygodna łyżka.

 
miseczka pelna salatki z piersi kurczaka z ananasem i kukurydza przystrojona galazka koperku
Fot. Pan Piter

Składniki nie są skomplikowane i dostaniemy je w każdym praktycznie spożywczaku. Przygotujmy więc:

  • pierś z kurczaka (którą zaraz ugotujemy)
  • puszkę ananasów (które trzeba pociąć na mniejsze kawałki)
  • puszkę kukurydzy (którą tylko odcedzimy)
  • cebulę (którą trzeba drobno posiekać)
  • majonez (którego potrzeba ze dwie łyżki)
  • sól i pieprz (którymi całość doprawimy)
  • ocet balsamiczny (którego wystarczy łyżeczka)

Połączenie mięsa kurczaka z ananasem może na pierwszy rzut oka wydawać się czymś niestosownym. Jednak okazuje się, że oba te produkty bardzo się lubią i wspaniale harmonizują się. Pierś, która zwykle jest sucha i, ugotowana, praktycznie bez smaku w tej sałatce nie rzuca się w oczy, to mięso jest jakby schowane, ukryte przez pozostałe składniki

Dlatego też dobrze jest tą pierś gotować z jakimiś ziołami. Najłatwiej jest napisać, że z Twoimi ulubionymi, ale jeśli nie możesz się na żadne zdecydować to podpowiadam – ja gotuję najczęściej z rozmarynem (tak, to moje ulubione) lub oregano. Czasem do gotowania dodaję ząbek czosnku, czasem cebulę. Niewielkie modyfikacje smaku powodują, że nie nudzi się ona domownikom. 

               Zobacz też: Pieczone kartofle Hasselbacken

Dodanie do piersi kukurydzy powoduje też, że sałatka jest sycąca i pożywna. Można ją zabrać do pracy na drugie śniadanie, lub na wycieczkę w plener. Znakomita jest również do dań przygotowanych na grillu.

Wykonanie


Zaczynamy od ugotowania piersi z kurczaka. W sklepie wybierzmy tą największą, gdyż sałatka i tak szybko znika z talerzy. Wrzucamy ją do zagotowanej wody, w której dodatkowe przyprawy powinny już pływać od momentu, gdy wodą była zimna jeszcze. 

Ugotowaną pierś z kurczaka, gdy wystygnie, kroimy w drobne kawałki. Mieszamy razem z ananasem (pokrojonym już w drobną kostkę) i kukurydzą.  Ananasa i cebulę można kroić, gdy mięso będzie się studzić.


Dodajemy średnią cebulkę drobno skrojoną. Mieszamy doprawiając powoli majonezem. Ile go dodać to kwestia indywidualna, mi wystarczą duże dwie łyżki. Czasem majonez łączę ze śmietaną lub jogurtem. Warto też dodać, dla poprawy aromatu, dwie, trzy łyżki płynu w którym w puszce przebywają ananasy. Smak sałatki z piersi kurczaka z ananasem można wzbogacić dodając niepełną łyżkę octu balsamicznego. Doprawiamy wszystko solą i pieprzem, próbujemy i wstawiamy na kilka godzin do lodówki.

Sałatkę dobrze jest przyrządzić rano, gdy zamierzamy ją pałaszować na kolację. Poszczególne składniki będą miały czas na przekazanie sobie aromatów.



Tarator - bułgarski sposób na upały


Znacie to uczucie – na dworze upał, w brzuchu burczy, ale ze względu na wysoką temperaturę na nic nie ma się ochoty? Bułgarzy poradzili sobie z tym znakomicie. W porze obiadowej polecają chłodnik tara tor. Orzeźwia on jak mało co.

kot wklada lapke do miseczki z bulgarskim chlodnikiem  tarator
Fot. HartmutStein z Pixabay 

Do przygotowania taratora potrzebujemy:

  • 400 ml zsiadłego mleka
  • 1 ogórek
  • 1 duży ząbek czosnku
  • oliwę
  • sól

W Polsce większość przepisów na tarator każe robić go z gęstego jogurtu. W Bułgarii, skąd tarator pochodzi, często przygotowuje się tę zupę na bazie zsiadłego mleka. Ten chłodnik ma zresztą pochodzenie z biednej wsi. A to oznacza, że faktycznych przepisów na jego wykonanie jest mnóstwo i każdy z nich może uchodzić za prawdziwy i autentyczny.

Ten podany przepis poniżej jest wypadkową z kilkudziesięciu taratorów, jakie miałem przez kilka lat jeść w Bułgarii na wybrzeżu morza Czarnego. Zawsze był on podany na bazie zsiadłego mleka. Ogórek był albo krojony w drobną kostkę, albo tarty na tarce – każdy kucharz używał do tego targi o różnej wielkości oczek.

               Zobacz też: Pomidorowa z pieczonych pomidorów

Istotą tej zupy jest też czosnek. Ale nie każdy go lubi. Dlatego też w restauracjach często podawano go w ząbkach, na osobnym talerzyku. Zdarzało się też, w zależności od zachłanności właściciela lokalu, że były to malutkie ząbki, a prośba o podanie większej ilości czosnku skutkowała kolejną rubryką na rachunku.

W Bułgarii bardzo popularna jest też oliwa. W każdej, najbardziej nawet zapyziałej knajpce, spotkać ją można na stoliku. Mieszkańcy używają jej do wszystkiego w sporych ilościach – tak samo nie żałują oliwy do taratora. Dlatego też często na podanym talerzu widać pływające oka oliwy.

Czas przygotowania talerza zupy tarator to kilka minut.

Wykonanie

Czosnek trzemy na drobnej prasce. Ogórek, najlepiej gruntowy, na grubszej. Ogórka nie trzeba obierać, wystarczy go tylko starannie umyć. Starte składniki wrzucamy na talerz. Zalewamy zimnym, prosto z lodówki, zsiadłym mlekiem. Wsypujemy szczyptę soli o mieszamy. Tarator jest praktycznie gotowy.

Dla wzbogacenia smaku i pomnożenia walorów estetycznych talerz taratora możemy udekorować kilkoma kroplami oliwy, orzechami włoskimi i posiekanym koperkiem.

W czasie upałów ten lekki, zimny i orzeźwiający posiłek jest rewelacyjny.