Śledzie

środa, 29 maja 2019

Prosta surówka z czarnej rzepy


Surówka z czarnej rzepy jest w wykonaniu prosta jak drut. Zajadam się taką od dziecka, bo cała rodzina ją lubiła. Surówka z rzepy jest tania, odżywcza, smaczna i tylko jej intensywny zapach uznać można za wadę.

 
bulwy czarnej rzepy lezace na desce, obok widoczne liscie rzepy

Do robienia surówki nie potrzeba dużo składników. Wystarczy:

  • 1-2 bulwy rzepy
  • sól

Czarna rzepa zwana też czarną rzodkwią, jest warzywem w naszej kuchni zdecydowanie za rzadko wykorzystywana. A szkoda, bo można z niej robić surówki, zupy, można ją piec, smażyć i kisić. Tymczasem jest to źródło składników odżywczych. Roślina od wieków wykorzystywana jest w medycynie ludowej. Nic dziwnego, bo znana jest już człowiekowi od ponad 3 tysięcy lat. Była jedną z częściej podawanych potraw robotnikom budującym piramidy egipskie.

               Zobacz też: Wiejska sałatka grecka

Czarna rzepa pomocna jest przy kaszlu, ma działanie przeciwbakteryjne, łagodzi nerwobóle. Ma duże ilości witaminy C, B1 i B2, PP oraz sole mineralne – głównie potasu, żelaza, wapnia, magnezu, siarki i fosforu. Tak więc powinna być spożywana przez wszystkich i to nawet w dużych ilościach. Na wzmocnienie wspaniały jest sok z rzepy a nalewka zapobiega wypadaniu włosów

Wykonanie


Rzepa i sól to praktycznie wszystkie składniki surówki. Kolejność wykonania czynności jest taka: rzepę cienko obieramy z czarnej osłonki, myjemy i trzemy na tarce o średnich oczkach. Obrabianie surowej rzepy ma jednak swój minus - w domu roznosi się dość nieprzyjemny zapach. Częściowo można temu zaradzić trąc rzepę na balkonie lub przy otwartym oknie.

Startą rzepę solimy - ostrożnie jednak by nie przesadzić. Potem surówkę przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce. Wyniesienie surówki na balkon lub postawienie za oknem spowoduje, że pozbędziemy się przykrego zapachu się z domu. Przynajmniej do kolacji.

               Czytaj też: Bób duszony z winem

Po kilku godzinach, pod wpływem soli,  rzepa mięknie, ale nie traci swojego aromatu. Jeśli smak samej rzepy, nawet po kilku godzinach, jest nie do zniesienia to możemy puścić wodze fantazji i z tą surówką trochę poeksperymentować. Na pewno można dodać do niej starte słodkie jabłko. Smak zmieni też dodatek śmietany lub jogurtu. Spróbować można rzepy z dodatkiem pomarańczy.

Surówkę z samej rzepy, bez ulepszaczy, zwykłem jeść na chlebie cienko posmarowanym masłem. Smakuje wybornie i kosztuje niewiele.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz