Śledzie

poniedziałek, 20 maja 2019

Nalewka kwiatowa z płatków maku

Koniec maja i czerwiec to idealny okres, by zrobić nalewkę na płatkach kwiatu maku. Nalewka makowa nie jest mocna, ale za to słodka, więc odpowiadać będzie paniom. Kwiaty maku najlepiej zbierać na łące z dala od drogi o poranku.


nalewka makowa, nalewka na platach maku, zdrowotne wlasciwosci nalewki z maku
Fot. Pan Piter

Składniki nalewki makowej:


  • 2 duże garście płatków maku
  • 0,75 l wódki
  • 0,25 l wody
  • 02,5 kg cukru

Płatki maku polnego pięknie przyozdabiają polskie pola przykrywając pokrowcem kwiatów. Te kolory łatwo potem przenieść na karawaki z nalewką. Trzeba tylko znaleźć jakieś pole z dala od miejskich i drogowych zanieczyszczeń i nazbierać nieco makowych płatków.

               Czytaj też: Nowe pomysły na nalewki kwiatowe

Zbierając płatki maku nie musimy się martwić o to, że będziemy posądzeni o narkomanie. Zdrowotne walory tej rośliny znane były już w starożytności, a obecnie są płatki maku wykorzystywane z ziołolecznictwie. Przy czym zielarze uzbierane płatki suszą i robią z nich napary. My zalejemy je alkoholem i zrobimy nalewkę. 

Płatki maku działają na błony śluzowe łagodząc podrażnienia, ułatwiając odkrztuszanie i jednocześnie zmniejszają kaszel. Sprawdza się więc przy wielu chorobach, a jednocześnie pomaga walczyć z bezsennością. Pamiętajmy też by unikać małych zielonych główek maku bo są one trujące.

Przepis 

Przygotowanie nalewki z płatków kwiatów maku jest proste. Świeże płatki maku wrzucamy do słoja i zalewamy wódką. Płatki muszą być całkowicie przykryte alkoholem. Tak trzymamy je przez kilka dni aż zbledną.

Gdy stwierdzimy, że czas przejść do drugiego etapu przy produkcji nalewki makowej to z wody i cukru robimy syrop (robiąc syrop pamiętajmy, żeby cukier rozpuszczać w wodzie o maksymalnej temperaturze 40 stop. C). Gdy on stygnie płatki z wódką przelewamy przez sito. Sam alkohol łączymy z wystudzonym już syropem i dokładnie filtrujemy.

               Czytaj też: Inny sposób przygotowania nalewki makowej

Klarowną nalewkę przelewamy do butelek. Jej zaletą jest to, że do degustacji nadaje się zaraz po zrobieniu. Ale równie dobrze zniesie przechowywanie nawet przez kilka lat.


Naleśniki Gordona Ramsey`a

O tym, że o dobrym jedzeniu decydują szczegóły nikomu nie trzeba mówić. Przydają się one nawet w tak prozaicznej sprawie jak smażenie naleśników. Przekonać się można patrząc na przepis na naleśniki jaki ujawnił Gordon Ramsey.

ciasto na nalesniki, jak zrobic ciasto na nanelsniki, nalesniki gordona ramseya
Fot. Pixabay.com

Gordon Ramsey też do naleśników używa tradycyjnych składników. Z tym, że on dodaje masło,  jeden z tych, który jest rzadko stosowany w naszych domach do naleśników. 


Tak więc musimy zgromadzić:


  • 125 g mąki
  • 300 ml mleka
  • 2 jajka
  • 30 g masła
  • sól
  • olej do smażenia

Właśnie dodatek masła decyduje, że naleśniki będą miękkie i puszyste, a ciasto rozpłynie się w ustach. Z podanej porcji uzyskamy mniej więcej 10 naleśników z patelni o średnicy 24 cm.

Pamiętajmy jednak, że masło przed zmieszaniem składników należy rozpuścić. Robimy to na jak najmniejszym ogniu nieustannie masło mieszając aż się rozpuści. Nie podgrzewamy go więcej lecz od razu dodajemy do mąki z mlekiem i jajkami.

               Zobacz też: Naleśniki z truskawkami

Na gorącej patelni rozgrzewamy olej (słonecznikowy lub rzepakowy) i chochlą wylewamy ciasto tak by rozpłynęło się na całej patelni. Gdy ciasto jest za gęste można dodać do niego trochę wody. Gdy wyjdzie nam za rzadkie, zagęszczamy mąką.

Żeby naleśniki nie były nudne można barwić. Piękny żółty kolor zyskają, gdy do ciasta dodamy kurkumę. Jeśli dolejemy trochę płynu z kiszenia buraków, zabarwią się na czerwono. Zblednowany szpinak nada naleśnikom koloru zielonego.


Baton musli z mlekiem

Batony musli z mlekiem skondensowanym to tylko jeden z przepisów na samodzielne wykonanie podobnych przekąsek. Przepisów na samodzielne wykonywanie takich batonów zbożowych jest tyle, ile osób je podających. Najlepszym sposobem na dobranie najlepszego przepisu jest po prostu wykonanie kilku z nich. 

przygotowanie batonu z musli i platkow owsianych z mlekiem
Fot. Pixabay.com

Do przygotowania batonów potrzeba:


  • 500 g płatków owsianych
  • 1 puszkę mleka skondensowanego
  • 100 g żurawiny
  • 100 g migdałów krojonych
  • 100 pestek z dyni
  • 100 g nasion słonecznika,
  • 100 g orzechów włoskich
  • 3 łyżki miodu

Batony można przygotowywać tak, by nie trzeba było ich zapiekać, by nie zawierały glutenu, laktozy, miały odpowiedni smak i konsystencję itp. Pewnie gdyby rynek był większy to nie jedna osoba byłaby w stanie napisać książkę podając dziesiątki różnych przepisów na batony musli. 

Takie przekąski są niezastąpione dla osób, które dbają o linie, nie chcą lub nie mogą spożywać innych posiłków w miejscu pracy, dla aktywnych sportowo jak na przykład jazda na rowerze lub na nartach. Dla tych ostatnich są one źródłem szybkiego zastrzyku energii i zaspokojenia uczucia głodu. 

Batony przygotowuje się bardzo prosto. 
Otóż wszystkie suche składniki należy wymieszać w misce. Przy czym pamiętać warto, że podane składniki nie są obowiązkowe i stosować można zamienniki. Na przykład żurawinę można zastąpić rodzynkami, można też dodać ziarna sezamu, wiórki kokosowe itp.

            Zobacz też: Pasta z wędzonej makreli

Gdy składniki są już wymieszane dodajemy do nich miodu, najlepiej rzepakowego, podgrzanego nieco, by łatwiej się rozprowadzał. Na końcu dodajemy mleko skondensowane z puszki, które również warto jest podgrzać, by zmieniło swoja konsystencję na bardziej płynną.

Teraz wszystkie te składniki dokładnie mieszamy i przelewamy na blaszkę wyłożona papierem do pieczenia. Wierzch wyrównujemy i blachę wkładamy do pieca. Powinien on być rozgrzany do temperatury 130 stop. C, a pieczenie trwa około godziny.

Po wyciągnięciu masy z pieca czekamy aż ona ostygnie. Następnie zbożową masę kroimy na batoniki.


Krem z pora w wersji z boczkiem lub bez


Krem z porów to pyszne danie. Można je stosować zarówno w wersji wege, jak i mięsnej. Osobiście, po kilku eksperymentach stwierdziłem, że najlepiej krem z porów smakuje gdy dodamy do niego nieco smażonego wędzonego boczku.

 
krem z pora z boczkiem, krem z pora wege, krem porowy, jak zrobić krem z pora, wlasciwiosci pora
Fot. Karolina Grabowska, Pixabay.com
Boczek najlepszy jest surowy wędzony przysmażony na patelni. Wędzenie musi być naturalne. Boczek moczony tylko w płynie wędzarniczym nie jest aż tak smaczny.

Ale zanim to zrobimy musimy zebrać odpowiednie składniki:

  • 3/4 litra bulionu
  • duży por
  • 1 szklanka wina
  • oliwa
  • sól
  • pieprz
  • tymianek
  • 100 g boczku

Por należy do tych roślin, które mają bardzo mało kalorii. W 100 gramach doliczyć się można raptem 24 kcal. To mniej więcej tyle samo co szparagi, z których krem też jest bardzo smaczny i wart polecenia zwłaszcza jeśli wykonamy go posługując się tym przepisem.

Mimo niskiej kaloryczności por ma całkiem sporo właściwości odżywczych. Należą do nich witaminy C, A, E, B, PP, a także m.in. żelazo. W kuchni utarło się, że zielona część jest niepotrzebna, tymczasem okazuje się, że ma ona również całkiem sporo wartości i nie warto jej wyrzucać.

W medycynie ludowej por jest stosowany do łagodzenia ukąszeń owadów, co warto sprawdzić, by zastąpić produkty apteczne. Hipokrates używał pora do leczenia gruźlicy, chorób nerek i krwawienia z nosa. W kuchni starożytnej warzywo to rozpowszechnił Neron. Twierdził on, że ugotowany por w oliwie z oliwek wzmacnia jego głos i poprawia wizerunek w czasie wystąpień publicznych. Nie jestem jednak przekonany, czy ta postać poprawia wizerunek pora.

Przepis

Zaczynamy od podgrzania bulionu. W wersji mięsnej możemy skorzystać z bulionu drobiowego. Wersja wegetariańska i mięsna może też wykorzystać bulion warzywny. Gdy bulion się grzeje my tym czasie zajmujemy się pozostałymi składnikami. Por dokładnie myjemy i pozbywamy się zielonych części. Białe kroimy, nawet niechlujnie. Nie ma to znaczenia, bo i tak potem kawałki zostaną zmiksowane.


Pocięte kawałki pora wrzucamy na patelnie z oliwą. Por podsmażamy aż zacznie robić się miękki. Wtedy zalewamy go winem (białym, wytrawnym) i trzymamy na patelni tak długo aż odparuje wino. Gdy tak się stanie wrzucamy por do ciepłego już bulionu. Miksujemy i gotujemy powoli. Jeśli wydaje nam się za rzadki z garnka zdejmujemy pokrywkę dla odparowania.

Boczek myjemy i kroimy w małe kawałki. Podsmażamy go na wolnym ogniu tak długo, aż będzie chrupiący co trwa co najmniej 20 min. Jeśli stosujemy wersję bezmięsną to zamiast boczku można zastosować śmietanę z pietruszką, grzanki, gorgonzolę, ziemniaki nawet.

Ugotowany krem z porad oprawiamy solą, pieprzem i tymiankiem. Na talerz wrzucamy usmażony boczek i zanosimy na stół.