Głóg korzystnie wpływa na organizm. Poprawią pracę serca, obniża ciśnienie, wzmacnia, uodpornia, uspokaja. Dlatego owoc warto wykorzystać na nalewkę, bo nalewka z głogu, a do tego z miodem, ma bardzo zbliżone właściwości. A nie wolno zaprzepaścić okazji do zrobienia i zażycia lekarstwa.
Fot. Fotolia.com
Składniki nalewki głogowo-miodowej:
2 kg owoców głogu
1 l spirytusu
0,5 l wody
0,5 l miodu akacjowego
1 cytryna
Dojrzały i przemrożony głóg należy pozbawić szypułek i umyć. Wsypujemy go do słoja i tam zalewamy miodem, letnią wodą i na końcu spirytusem. Słój szczelnie zakręcamy i odstawiamy w ciepłym miejscu od czasu do czasu mieszając nim. Po tygodniu dobrze umytą cytrynę obieramy ze skórki. Odkładamy ją by podeschła, a resztę cytryny kroimy w plastry. W miarę możliwości wyjmujemy pestki, a cytrynę wrzucamy do słoja. To samo robimy ze skórką gdy ona już nieco podeschnie. Zobacz też:Przepis na nalewkę z głogu Czekamy kolejne trzy tygodnie i płyn zlewamy przez gęste sito wyłożone gażą. Degustujemy nalewkę i jeśli będzie zbyt słodka to możemy dodać jeszcze do dwóch gram kwasku cytrynowego. Płyn filtrujemy i wlewamy do butelek. Szczelnie zamknięte butelki zostawiamy w chłodnym pomieszczeniu na co najmniej trzy miesiące.
Nalewka z dyni z imbirem jest trunkiem o niezbyt dużej mocy. Ma jednak ciekawy aromat i dzięki dodaniu korzeni ma właściwości rozgrzewające. Dodatkowym plusem dyniówki jest też niska cena potrzebnych do niej produktów.
Fot. Fotolia.com
Składniki nalewki z dyni:
1 kg dyni
1 l wódki
0,2 l wody
300 g cukru
1 cm świeżego imbiru
2 cm kory cynamonowej
Dynię najpierw należy obrać, wydrążyć gniazdo nasienne i następnie pokroić w małą kostkę, którą umieszczamy w słoju. Wrzucamy do niego też kawałek świeżego imbiru oraz korę cynamonu. Wszystko to zalewamy wódką. Najlepiej jest użyć mocnej, 45. procentowej. Koniecznie musimy zadbać, by cała dynia była zalana. Słój, w trosce o procenty, szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciepłe miejsce. Od czasu do czasu słojem warto zamieszać. Po 21 dniach nastaw zlewamy i filtrujemy. Ponieważ dynia wchłonęła sporo alkoholu dlatego warto ją mocno wycisnąć. Zobacz też:Jak filtrować nalewki W czasie gdy nalewka będzie filtrowana my z przegotowanej wody i cukru przygotowujemy syrop. Wodę lekko podgrzewamy i dosypujemy do niej cukier do momentu aż się całkiem rozpuści. Wtedy też zdejmujemy syrop z gazu i odstawiamy do wystygnięcia. Ostatni etap to połączenie klarownej już dyniówki z syropem i wlanie płynu do butelek. Butelki również szczelnie zamykamy i ostawiamy do chłodnego pomieszczenia. Nalewka z dyni powinna jeszcze w chłodzie dojrzewać przez pół roku.
Nalewka kawowa to znakomite połączenie kawy i alkoholu. Podstawą tego przepisu nalewki kawowej jest rum, więc mamy gwarancję na otrzymanie trunku o oryginalnym smaku i aromacie. A takie nalewki są uwielbiane przez panie.
Fot. Fotolia.com
Składniki nalewki kawowej na rumie:
100 g mielonej kawy
0,7 l rumu
0,7 l wody
600 g cukru
1 łyżeczka soku z cytryny
Przygotowanie nalewki zaczniemy od zrobienia... kawy. W tym celu świeżo mieloną kawę zalewamy wodą (oko 350-400 ml) i na małym ogniu powoli doprowadzamy do wrzenia. Czekamy aż wystygnie, przelewamy do słoika, zamykamy i odstawiamy na dobę. Zobacz też:Przepis na szybką nalewkę kawową Następnego dnia z półtorej szklanki przegotowanej wody oraz cukru przygotowujemy syrop. Gdy w podgrzanej lekko wodzie rozpuści się cukier syrop odstawiamy do wystygnięcia. W tym czasie przygotowany poprzedniego dnia napar kawowy dokładnie filtrujemy. Klarowny wlewamy do słoja. Do tego samego naczynia wlewamy też wystudzony syrop z rumem i łyżeczką świeżego soku z cytryny. Słój szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciepłe miejsce. Kolejnego dnia niemal gotową już nalewkę filtrujemy jeszcze raz i rozlewamy do butelek. Butelki korkujemy i wynosimy do piwnicy. Nalewka kawowa powinna w takim chłodnym pomieszczeniu leżakować jeszcze przez cztery tygodnie.
Kahlua to nie jest nalewka ale likier pochodzący z Meksyku. Używamy go do drinków, deserów a nawet dodatku do kawy. Kahlua, choć sklepowa ma tylko 20% alkoholu, to jest droga. Korzystając z tego przepisu uzyskamy likier za stosunkowo małe pieniądze.
Składniki do przygotowania likieru Kahlua:
1,5 szklanki kawy rozpuszczalnej
1,25 l spirytusu
1 l wody
8 szklanek cukru
2 laski wanilii
Do przygotowania likieru Kahlua będziemy jeszcze potrzebowali naczynia z grubym dnem. To do niego wlewamy wodę, kawę i cukier. Naczynie stawiamy na gazie i podgrzewamy cały czas mieszając. Gdy cukier i kawa się rozpuszczą płyn odstawiamy je do wystygnięcia. Gdy napar wystygnie wlewamy do niego spirytus. Następnie płyn przelewamy do słoja. Dodajemy do niego też wanilię, którą - jak zawsze - przecinamy na pół wzdłuż. Teraz słój szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciepłe i ciemne zarazem miejsce. Zobacz też:Przepis na likier Amaretto Po dwóch tygodniach nie pozostaje nam nic innego jak przecedzenie nastawu. Ta czynność nie wymaga wielkiej filozofii - wystarczy przelać trunek przez gęste sito wyłożone kilkukrotnie złożoną gazą. Czytaj też: Jak samemu zrobić curacao Przefiltrowaną Kahluę wlewamy do butelek. Zanim jej skosztujemy musimy przez miesiąc przetrzymać ją w chłodnym pomieszczeniu.
Nalewka imbirowa powinna się znaleźć niemal w każdym domu. Powód jest prosty - nalewka ma przede wszystkim właściwości rozgrzewające. W słotne dni poprawia humor i wzmacnia organizm. Poprawia też trawienie.
Składniki nalewki imbirowej:
20 g zmielonego imbiru
0,7 l spirytusu
0,75 l wody
200 g cukru
4 g mielonego kardamonu
5 g cukru waniliowego
Przygotowanie nalewki imbirowej według tego przepisu powinniśmy od przygotowania spirytusu o mniejszej mocy. W tym celu 0,7 l spirytusu rozcieńczamy szklanką przegotowanej, ale i wystudzonej, wody. Tym sposobem otrzymujemy alkohol o mocy zbliżonej do 70%. Zobacz też:Nalewka imbirowa w siedem dni Tym spirytusem zalewamy mielony imbir i kardamon uprzednio umieszczone w słoju. Ten nastaw szczelnie zamykamy a słój odstawiamy w ciepłe miejsce na miesiąc. Po tym czasie płyn łączymy z syropem. Nastaw zaczynamy flitować, a gdy pojawiają się pierwsze klarowne krople robimy syrop. Użyjemy do tego pół litra przegotowanej wody i cukier. Pamiętajmy, żeby wodę delikatnie podgrzewać - dosłownie tyle by rozpuścił się cukier. Dodajemy do niego także cukier waniliowy (nie mylić z najłatwiej dostępnym w handlu cukrem wanilinowym). Przefiltrowaną już nalewkę możemy wymieszać z syropem i wlać do butelek. Te szczelnie zamknięte powinny jeszcze poleżeć w chłodnym miejscu przez co najmniej cztery miesiące. Ta nalewka najlepiej smakuje mocno schłodzona.
Październik to miesiąc w którym przyroda już na dobre przygotowuje się do snu zimowego. Zmniejsza się zatem liczba owoców i ziół z których można jeszcze przygotowywać nalewki. Przyroda nie jest jeszcze okrutna i pozostawia nam całkiem przyjemny wybór.