Śledzie

środa, 12 czerwca 2019

Frytki z selera i pietruszki

Frytki z selera i korzenia pietruszki z powodzeniem mogą zastąpić te ziemniaczane. A ponieważ robi się je w piekarniku, więc są niskokaloryczne. To taka smaczna propozycja dla osób, które kochają frytki, ale dbają o linię. Zrobienie frytek z selera lub pietruszki ma jeszcze jedną zaletę - jest tanie. 

upieczone frytki z selera i pietruszki leżą na kolorowym, ozdobionym talerzu
Fot. Wow Phochiangrak z Pixabay 

Do przygotowania frytek warzywnych potrzebny jest:


  • 1 seler
  • 1 korzeń pietruszki
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 łyżeczka czerwonej papryki
  • 0,5 łyżeczki ostrej papryki
  • 1 łyżeczka oregano

Propozycja przygotowania frytek z pietruszki i selera jest idealna dla wszystkich, którzy dbają o linię i jednocześnie kochają frytki. Te tradycyjne, ziemniaczane frytki smażone w oleju, na które przepis znajduje się tutaj, sprzyjają przybieraniu na wadze. Pieczone w piekarniku już takie nie są.

To również bardzo dobra propozycja dla wszystkich dzieci. Milusińscy, jak wiadomo, uwielbiają frytki, natomiast niechętnie patrzą na warzywa. Wykorzystując ten przepis zadowolimy najmłodszych ich ulubionym daniem, a nasze sumienie pozostanie spokojne, że zwiększyliśmy w dziecięcej diecie ilość warzyw. 

Wykonanie

Seler, duży, pełny w środku, należy obrać i pokroić w takie słupki jak tradycyjne frytki ziemniaczane. Podobnie postępujmy z pietruszką. Frytki wsypujemy do miski i zalewamy przyprawioną oliwą.

Oliwę przygotowujemy w ten sposób, że do filiżanki wsypujemy paprykę z oregano (lub inne przyprawy, które lubimy) i mieszamy. Wszystko to wylewamy na frytki w misce. Dokładnie mieszamy je, najlepiej rękoma, tak by każda frytka była otoczona oliwą. Żeby nie pobrudzić rąk kolorową oliwa zakładam rękawiczki lateksowe. 

               Czytaj też: Jak zrobić czipsy ziemniaczane

Wtedy miskę wkładamy do lodówki. Najlepiej na całą noc, ale minimum to na godzinę. Frytki muszą pochłonąć aromaty ziołowe. Potem wysypujemy je na papier do pieczenia rozłożony na blasze i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 - 200 stop.C na pół godziny. W międzyczasie można frytki raz lub dwa pomieszać, by równo się opaliły z każdej strony.

Jeśli komuś wydaje się, że smak tylko pietruszki i selera, nawet z ziołami, jest nudny, to do tego zestawu można jeszcze dodać dwie, trzy pokrojone w słupki marchewki. Spowodują, że na talerzu znajdzie się więcej smaków i będzie on bardziej kolorowy.

Frytki można jeść tradycyjnie z keczupem, ale znacznie lepsze są z własnoręcznie zrobionym sosem czosnkowo-koperkowym.



Jak zrobić chipsy ziemniaczane

Przepis na fantastyczne domowe czipsy ziemniaczane jest bardzo prosty. Czipsy robi się szybko. Gotowe kosztują o wiele mniej niż sklepowe, no i nie ma w nich żadnej chemii. Smakują wybornie i trudno powiedzieć, by miały tak zły wpływ na organizm niż kupne.

smaczne  chipsy ziemniaczane na niebieskim tle
Fot. Werner Weisser z Pixabay 

Do przygotowania czipsów ziemniaczanych potrzebujemy:


  • ziemniaki 2 szt
  • paprykę mieloną
  • sól
  • oliwę

Kartofle, ziemniaki, pyry, grule... Ile rejonów tyle nazw na te tak bardzo w Polsce popularne bulwy. Ziemniaki zjadamy młode i stare. Możemy je gotować obrane i w mundurkach, kroić, trzeć, smażyć, podawać jako ulubione danie wszystkich dzieci, czyli w postaci frytek, na które rewelacyjny przepis znajduje się tutaj. Możemy też zrobić z nich, również uwielbiane przez najmłodszych, chipsy. 

W tym przepisie robimy chipsy o smaku paprykowym. Nie musimy się jednak do niego ograniczać. Do soli i oleju możemy dodawać takie przyprawy, jakie najbardziej lubimy: bazylię, suszone pomidory, tymianek, majeranek itp. To idealne miejsce na puszczenie fantazji.

Najważniejsza rzecz przy robieniu chipsów to przygotowanie ziemniaków. Obrane musimy pokroić w cienkie plasterki. Najlepiej takie o grubości około 1 mm. Zrobimy to najlepiej przy pomocy tarki. Plasterki ziemniaczane możemy trzymać w wodzie, by nie pociemniały. Dobrze jest, gdy mają one jednakową grubość na całej swojej powierzchni, bo wtedy równo się nam upieką. 

Teraz czas na przygotowanie smaku. 

Łyżkę oliwy wlewamy do szklanki. Dodajemy do niej łyżeczkę słodkiej papryki mielonej, pół łyżeczki ostrej papryki. Delikatnie solimy. Jeśli chcemy uzyskać ładniejszy kolor chipsów, to możemy jeszcze dodać łyżeczkę kurkumy.

Plasterki ziemniaczane osuszamy na ręczniku papierowym, wrzucamy do salaterki, zalewamy oliwą i mieszamy. Układamy na papierze do pieczenia tak, by się ze sobą nie stykały i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stop. C z nawiewem. Pieczemy tak około 20 min, przy czym po dziesięciu minutach warto je obrócić.

Na jedną blachę to piekarnika mieszczą się średnio talaki z jednego dużego ziemniaka. Jeśli nie pasują nam czipsy paprykowe, to możemy zrobić ziołowe używając swoich ulubionych ziół. Można także zrezygnować z dodatków. Oliwa również nie jest składnikiem niezbędnym.


Pachnąca grochówka na wędzące


Najlepsza grochówka wychodzi na wędzące. Można użyć do tego celu wędzonych żeberek lub kości. Otrzymamy wtedy sycącą zupę i na obiad nie trzeba już przygotowywać drugiego dania.


 
na lnianej scierce postawiono miseczke z grochowka, obok polozona lyzka
Fot. julitas89 z Pixabay 

Do przygotowania grochówki na wędzące potrzeba:

  • 0,4 kg grochu
  • 0,5 kg żeberek wędzonych
  • 2 duże cebule
  • seler
  • pietruszkę
  • por
  • 3 marchewki
  • 0,3 kg boczku wędzonego
  • 4 ziemniaki
  • 2 ząbki czosnku
  • liść laurowy
  • ziele angielskie

Przygotowanie grochówki musimy dzień wcześniej. Wieczorem zalewamy wodą groch, tak by przez noc nieco rozmiękł i potem szybciej się ugotował. Do grochówki można użyć groch łuskany albo żółty groch niełuskany. Pamiętajmy, że namoczony groch znacznie zwiększa swoją objętość, więc lepiej namoczyć nieco mniej niż nam się wydaje, że potrzeba.

Dzień wcześniej można też przygotować wywar z wędzonki. Nie musi to być wędzone mięso wieprzowe, równie dobrze można zdobyć żeberka wędzone wołowe, które idealnie nadają się na różne zupy. Żeberka (lub kości,) zalewamy około 2,5 l wody. 

Dodajemy pietruszkę, seler, por, marchewkę (część warzyw można zostawić, zużyjemy je w dalszym etapie gotowania) i przypieczoną jedną cebulę. Doprawiamy zielem angielskim, liściem laurowym i ziarnkami pieprzu. Gotujemy na małym ogniu przez kilka godzin - wtedy wywar jest najbardziej aromatyczny. W tym wypadku przestrzegać musimy zasad, jak przy przygotowywaniu bulionu.

               Zobacz też: Przepis na zupę gulaszową

Następnego dnia warzywa wyrzucamy ponieważ wszystko co miały do zaoferowania już zostało w wywarze. Po kilku godzinach gotowania nie nadają się na sałatkę jarzynową, ponieważ pozbawione są już smaku. Do wywaru możemy dodać pokrojoną w kostkę marchewkę, seler i pietruszkę, jeśli nie wszystkie warzywa gotowaliśmy. Wsypujemy rozmoczony groch i gotujemy.

W tym czasie w drobną kostkę kroimy boczek (lub zamiennie - dobrą kiełbasę). Podsmażamy wędlinę na suchej patelni na wolnym ogniu tak, by uzyskać wytopiony tłuszcz. Boczek wrzucamy do wywaru a na tłuszczu powoli podsmażamy posiekaną drugą cebulę. Gdy jest ona już zezłocona dodajemy do niej starty na tarce czosnek. Nie smażymy go lecz jedynie podgrzewamy. Cebulę z czosnkiem wrzucamy do wywaru.

Gdy groch zaczyna mięknąć obieramy ziemniaki i kroimy je w kostkę. Wrzucamy do garnka i doprawiamy solą, pieprzem i sporą ilością majeranku. Groch i majeranek w kuchni bardzo sięlubią o czym można przeczytać tutaj.

Gdy ziemniaki i groch będą miękkie grochówkę można rozlać na talerze. Podawać ze świeżym pieczywem lub grzankami.