Śledzie

wtorek, 21 maja 2019

Jak ugotować golonkę

Golonkę przed gotowaniem należy dobrze umyć i zapeklować. Jeśli nie mamy czasu albo ochoty na peklowanie, to trzeba przygotować odpowiednio duży garnek.

golonkę należy gotować kilka godzin aż będzie miękka. Podajemy z piwem
Fot. Lyyn Greyling z Pixabay

Do ugotowania golonki potrzeba:

  • 1-2 golonek wieprzowych
  • ziela angielskiego
  • pieprzu
  • 2 cebul
  • 1/2 selera
  • kawałek pora
  • 1 korzeń pietruszki
  • 1 marchewki
  • wody

Trudno nazwać golonkę daniem dietetycznym. Ale na pewno nie można jej odmówić walorów smakowych. Dlatego też ma ona wielu swoich fanów i wyznawców i spożywana jest pod różnymi postaciami. No cóż - albo jemy zdrowo, albo smacznie. 

Golonka jest popularna w niemieckiej, a ściślej mówiąc, bawarskiej kuchni. Bez pieczonej golonki nie może się obejść żadne święto piwa, a podczas festiwalu Oktoberfest podawana jest nie tylko ilość wypitego piwa, ale także liczba zjedzonych golonek.

               Czytaj też: Golonka z piwem w sosie piwnym

Golonkę pieczona po niemiecku ma z reguły twardą skórę. W Polsce w wielu miejscach popularna jest golonka gotowana. ma ona miękką skórkę, która można jeść. Również mięso po kilkugodzinnym gotowaniu jest bardziej miękkie. 

Mięso przed wrzuceniem do garnka można przez kilka dni zapeklować. Jeśli nie mieliśmy na to czasu to nie martwmy się - możemy golonkę ugotować niemal z marszu.


Wykonanie

W garnku gotujemy wodę. Nie dodajemy początkowo mięsa. Dopiero gdy będzie wrzeć - wrzucamy tam golonkę. Musimy zawczasu wybrać duży garnek bo pamiętajmy, że po wrzuceniu tam mięsa poziom wody podniesie się. A powinno być jej tyle, by nic nie wystawało ponad jej lustro.

Nie ma odpowiedzi na pytanie ile czasu należy golonkę gotować. Trzeba to robić tak długo, aż będzie miękka. Czyli na pewno kilka godzin.

W czasie gotowania woda będzie odparowywać, więc można ją uzupełniać wrzątkiem. Warto też ją spróbować - gdyby się zrobiła za słona, to część trzeba odlać i dolać świeżego wrzątku.

Gdy mięso w golonce zacznie się robić miękkie, dodajemy obrane i umyte warzywa: marchewkę, por, seler, pietruszkę (korzeń). Gotujemy jeszcze tyle czasu, by warzywa zmiękły.

Golonkę wyjmujemy na talerz (dobrze by był podgrzany) i podajemy z chrzanem, pure z groszku i piwem. Dobrze smakuje  też z kapustą kiszoną.

Gotowanie golonki to najłatwiejszy sposób na jej przygotowanie. Golonkę można jeszcze gotować i piec z piwem lub piec na rożnie.



Bób duszony z winem


Bób należy zagotować a następnie zjeść. To taki najprostszy przepis na przygotowanie bobu. Warto jednak wiedzieć, że bób można przygotować na kilkadziesiąt sposobów. Obłędnym jest przepis na bób z winem.



jak przygotować obłedny bob z winem. Walory bobu, warzywa krotko obecnego na stołach.


Składniki potrzebne do przygotowania bobu z winem:

  • 0,5 kg bobu
  • 125 ml białego wytrawnego wina
  • 2 łyżki masła
  • 100 g boczku (lub innej wędliny)
  • sól
  • pieprz

O tym, że bób jest warzywem, które warto spożywać, świadczy wiele argumentów. Przede wszystkim dojrzewa przez krótki czas, więc przez kilka tygodni w roku stanowi miła odmianę w diecie. Jest też niskokaloryczny, ale i bardzo pożywny. Dostarcza bardzo dużo białka roślinnego, a jednocześnie nie zawiera przecież tłuszczu.

Bób spokojnie można polecić wszystkim osobom myślącym o odchudzaniu się. Można go jeść i dostarczać jednocześnie do organizmu wielu niezbędnych składników. Oprócz białka bób ma witaminy i minerały, bogaty jest w błonnik. Ten składnik sprawia, że zjedzenie bobu powoduje uczucie sytości i jednocześnie usprawnia pracę jelit.

Również medycyna ludowa poznała się na zdrowotnych właściwościach bobu. Przede wszystkim okazało się, że jest przyjacielem chorych na cukrzyce. Ma niski poziom glikemiczny, czyli jego pożycie nie wpływa na gwałtowny wzrost cukru w organizmie. Stosowano to warzywo przy trudno gojących się ranach, owrzodzeniach, ropieniach.

Okazuje się również, że jednej z rodzajów białka, które ma bób, zapobiega powstaniu raka jelita grubego. Dowiedli tego całkiem niedawno brytyjscy naukowcy. Białko to wnika w błonę śluzową jelita poważnie utrudniając rozwijanie się komórek rakowych.


Kupując bób zwróćmy uwagę na to, by ziarna były twarde, jasnozielone, nie miały przebarwień ani brązowych plam. Bób można dodawać do sałatek, zup, lubi kminek i imbir. Doskonale komponuje się z czosnkiem i pomidorami.

Przepis


Umyty bób wrzucamy na wrzącą wodę i gotujemy maksymalnie 15 min. Następnie bób odcedzamy, spłukujemy zimną wodą i obieramy ze skórek. Zimny prysznic potrzebny jest po to, by łupiny łatwiej z bobu schodziły.

Następnie do garnka wrzucamy masło i boczek - chwilkę go podsmażamy. Dodajemy obrany bób, który zalewamy winem. Doprawiamy. Bób dusimy tak długo, aż wyparuje wino.



Rewelacyjny kurczak w ziołach


Pieczenie kurczaka z winem w ziołach po prowansalsku ma tę zaletę, że mięso jest soczyste i z apetytem zjeść można nawet suchą z reguły pierś. Kurczaka dobrze jest zacząć przygotowywać dzień lub nawet dwa przed spożyciem. Wtedy uzyskamy rewelacyjny smak i aromat, któremu mało kto jest w stanie się oprzeć.

kurczak pieczony w ziołach prowansalskich ma rewelacyjna, chrupiaca skórke i fantastyczny aromat
Fot. Goumbik z Pixabay.com

Dobrze przygotujemy kurczaka, jeśli go odpowiednio przyprawimy.

Dlatego warto najpierw dobrać odpowiednie składniki:

  • kurczaka
  • czosnek
  • paprykę ostrą
  • paprykę słodką
  • majeranek
  • zioła prowansalskie
  • rozmaryn
  • szklankę białego wina
  • oliwę
  • pieprz
  • sól

Marynaty z powyższych składników (za wyjątkiem wina), trzeba zrobić sporo. Co najmniej pół filiżanki. Nie ma co żałować soli, bo tak zamarynowanego kurczaka naprawdę trudno jest przesolić. Słodkiej papryki używamy też w sporej ilości – czasami nawet ¾ standardowej saszetki z przyprawami. Nie żałujmy majeranku. Natomiast uważajmy z pieprzem i ostrą papryką, bo łatwo jest przedobrzyć.

Weźmy też pod uwagę fakt, że powierzchnia, która nasza marynata ma pokryć jest całkiem spora. Obejmuje ona nie tylko plecy i brzuch, ale również skrzydełka, nóżki no i nie wolno zapomnieć o natarciu miksturą wnętrza przygotowywanego ptaka.

O tym czy drób przez przygotowaniem myć czy nie pisałem przy okazji wpisu o sposobie robienia szaszłyków z piersi kurczaka. Jeśli zdecydujemy się go zmoczyć, to potem koniecznie musimy ptaka dobrze wysuszyć. Najlepiej nadają się do tego celu papierowe ręczniki bez nadruku.

Zanim zaczniemy kurczaka nacierać marynatą warto na ręce ubrać lateksowe rękawiczki. Ochronią one dłonie przez zapachem, który nie tak łatwo zmyć po wykonaniu zadania. Pozwolą też na to, by więcej marynaty trafiło na kurczaka. Ta mikstura bardzo chętnie przylepia się do rąk i nie łatwo się jej pozbyć.

Zaczynamy od natarcia kurczaka czosnkiem. Obieramy i miażdżymy w prasce co najmniej 6-8 ząbków i mieszamy go z dużą ilością soli. Nie zapomnijmy natrzeć też kurczaka od środka. Paprykę i zioła w dużej ilości mieszamy z oliwą i polewamy  kurczaka. Tej mikstury powinno być tyle, by cała skóra kurczaka była nią w miarę równomiernie pokryta.

Tak sprawionego kurczaka warto trzymać w lodówce przynajmniej przez całą noc (bardzo dobrze zrobią mu dwie doby). Jeśli nie mamy aż tyle czasu, to zostawmy go tam na co najmniej dwie godziny. Po tym czasie połóżmy kurczaka w brytfance i podlejmy szklanką białego, wytrawnego wina.

              Czytaj też: Kurczak pieczony z pomarańczami

W piekarniku w temperaturze najpierw 200, potem 180 stop. C pieczemy kurczaka przez około dwie godziny. Ogólna zasada jest taka, że 1 kg kurczaka powinniśmy piec przez około 60 min. Czyli jeśli cały waży 1,5 kg, to w piecu powinien przebywać około 90 min. Nie zapomnijmy go polewać co 10 min. płynem,  który wypływa spod pieczeni. Po godzinie możemy mięso odwrócić.  Będzie wtedy bardziej soczyste. 

Kurczak jest upieczony wtedy gdy ma lekko przybrązowioną skórkę i kości łatwo oddzielają się od mięsa. Można to sprawdzić próbując wyjąć kostkę z nóżki. 

Na dnie naczynia, w którym pieczemy kurczaka, można położyć obrane i przepołowione ziemniaki, których smak połączy się z ziołami użytymi do pieczenia kurczaka. Palce lizać.